Konsolę trzeba do czegoś podłączyć. TCL ma telewizory dla graczy, które nie kosztują majątku
TCL dobrze zdaje sobie sprawę, że graczy w dzisiejszych czasach nie brakuje. Telewizory dla graczy to ważny segment dla marki.
Po zakupie konsoli do gier typu PlayStation 5, Xbox Series X|S trzeba ją gdzieś podłączyć. No a podłączanie sprzętu do telewizora o rozdzielczości FullHD i odświeżeniu 60 Hz ze słabej jakości matrycą generującą przeciętne kolory, nie wydaje się najlepszym pomysłem. TCL ma na to sposób.
TCL stawia na graczy
TCL stawia na kilka ważnych funkcji - niskie opóźnienie sygnału za sprawą trybu gry (game master lub game master pro), automatyczny tryb niskiego opóźnienia ALLM, wysokie częstotliwości odświeżania - 144 Hz przy rozdzielczości 4K. Dodatkowo producent implementuje HDR i DolbyVision Gaming.
Tak naprawdę nie trzeba wydawać kokosów, żeby kupić przyzwoity telewizor do gier - taki 55-calowy model TCL QLED 4K TV 55C745 kosztuje nieco ponad 3000 zł, a oprócz rozdzielczości 4K zapewnia 144 Hz odświeżanie (a nawet 240 Hz przy FullHD) z technologią VRR (technologię zmiennej częstotliwości odświeżania), jest Game Master 2.0, HDMI 2.1, a także wsparcie FreeSync Premium Pro od AMD. Nie brakuje też systemu Google TV na pokładzie.
Półkę wyżej w cenie 4000 zł mamy m.in. TCL 55C805 QD-Mini LED, czyli panel Mini LED, który oferuje 1300 stref wygaszania lokalnego oraz to, co model wyżej - rozdzielczość 4K, 144 Hz i szereg innych udogodnień. Większe modele to m.in. TCL 65C845 Z Mini LED i QLED oraz TCL 65C955, który ma jeszcze więcej, bo 2000 stref lokalnego wygaszania. Dodatkowo sprzęt nie powinien rozczarować pod względem systemu dźwiękowego o mocy 120 W z Dolby Atmos.
Więcej o telewizorach przeczytasz na Spider's Web:
Cenowo z pewnością telewizory TCL są konkurencyjne i w wielu przypadkach bardzo opłacalne. Szczególnie ten model bazowy, który kosztuje ok. 3 tys. zł. Wydaje się, że to całkiem niezła opcja do konsoli PlayStation 5 lub Xboxa Series X (a nawet peceta).