Zmarł w 2021 roku, ale wrócił do Cyberpunka 2077: Widmo Wolności
CDPR w Cyberpunku 2077: Widmo Wolności wykorzystał sztuczną inteligencję do wskrzeszenia głosu aktora, który odszedł od nas w 2021 r. Czy to już rok 2077? Nie. Ale dzięki tej sztuczce, mogliśmy ostatni raz usłyszeć ulubionego ripperdoca.
Cyberpunk 2077 trafił na rynek w 2020 roku, a jego pierwszy (i ostatni) dodatek pojawił się na naszych konsolach we wrześniu br. Teraz pojawiły się informacje, że CD Projekt RED poradził sobie ze śmiercią jednego z aktorów głosowych: wykorzystując inną osobę oraz sztuczną inteligencję.
CD Projekt RED odtworzył głos Viktora
CD Projekt RED użył sztucznej inteligencji do odtworzenia głosu zmarłego w 2021 r. Miłogosta Reczka, popularnego polskiego aktora głosowego (wcielił się m.in. w Vesemira w Wiedźminie) w dodatku Widmo Wolności. Studio w oświadczeniu dla Bloomberga przekazało, jak poradziło sobie z brakiem aktora.
"Nie byliśmy zwolennikami tego podejścia", przekazał Mikołaj Szwed dyrektor lokalizacji CD Projekt RED, argumentując, że Reczek "był jednym z najlepszych polskich aktorów głosowych" i jego rola w grze jako Viktor Vektor "była znakomita".
Cyberpunk 2077 zmienił się nie do poznania. Przeczytaj o tym więcej na Spider's Web:
Studio otrzymało zgodę rodziny Reczka na użycie głosu odtworzonego przez sztuczną inteligencję na wzór głosu aktora. A jak poradzili sobie z dograniem samych ścieżek dialogowych? Tutaj CD Projekt udał się w kierunku bliższemu deepfake’ów.
Głos Viktora nie został w 100 proc. stworzony przez SI. Studio zatrudniło innego aktora do nagrania nowych kwestii, a następnie wykorzystano oprogramowanie o nazwie Respeecher, aby zmodyfikować głos, aby ten był podobny do Reczka.
W ten sposób mogliśmy zachować jego występ w grze i oddać hołd jego wspaniałej roli Viktora Vektora
- dodał Szwed.
W poniższym materiale możecie posłuchać głosu Viktora. Tylko uważajcie na spoilery, bo nasz znajomy ripperdoc pojawia się dopiero w jednym z zakończeń dodatku:
Oglądaj 34:30 - 43:23 min.
Cyberpunk 2077 przeszedł sporo. Tytuł trafił na rynek w 2020 r., chwilę po premierze konsol PlayStation 5 i Xbox Series S/X - i wtedy był w fatalnym stanie. Studio w tamtym momencie zabrało się za tytuł, co zajęło im prawie dwa lata. A teraz sporo osób - jak i nasz Szymon - nie może się pogodzić z tym, że Widmo Wolności to pierwszy, a zarazem ostatni dodatek do tytułu polskiego studia.