Wielka wojna oficjalnie zakończona! Do Polski zmierzają telewizory Samsunga z matrycami LG OLED

Samsung to bezsprzeczny lider rynku telewizyjnego w Polsce i na świecie, jeżeli za miarę przyjąć liczbę sprzedawanych odbiorników. Mimo tego przez długie lata miał ofertę dość niekompletną. Brakowało w niej telewizorów OLED, czyli odbiorników klasy premium cechujących się kontrastem nieosiągalnym dla żadnego innego rodzaju telewizora.

Jedynym na świecie producentem telewizyjnych matryc OLED do niedawna była firma LG Display, z którą Samsung nie chciał współpracować. Do tej pory wszyscy producenci telewizorów OLED, w tym Sony, Panasonic, Philips i reszta musieli zostawiać pieniądze u LG. Samsung mocno się przed tym wzbraniał, przez co trudno mu było rywalizować w segmencie sprzętu dla wymagających konsumentów.

Czytaj też:

Sytuacja zmieniła się dramatycznie względem niedawno, kiedy Samsung Display przełamał monopol LG Display i zaprezentował własne matryce OLED. Na dodatek technicznie pod wieloma względami lepsze od matryc konkurencji, więc opłacało się czekać tyle lat. Jest jednak jeden problem.

Matryce QD-OLED Samsunga to relatywnie nowy twór i nowa technologia. To oznacza, że ich proces technologiczny jest wysoce niedoskonały. Koszt produkcji tych matryc jest wysoki, przez co matryce QD-OLED trafiają tylko do najdroższych telewizorów Samsunga i Sony w raptem trzech rozmiarach. Samsung zdecydował się więc uzupełnić ofertę telewizorów OLED o modele z matrycami od LG.

Matryce WOLED od LG różnią się od matryc QD-OLED Samsunga w istotny sposób. Obie zapewniają rewelacyjny kontrast i odwzorowanie ruchu, jednak QD-OLED będzie jaśniejszy i zapewniał lepszą reprodukcję kolorów. Należy przy tym dodać, że matryce od LG również oferują wysokie parametry - choć te od Samsunga jednak wyższe.

Dzięki temu Samsung będzie mógł zaoferować w Europie dwa nowe modele telewizorów Samsung OLED. Będą to 77-calowy Samsung OLED S89C w cenie 3500 euro oraz 83-calowy S91C w cenie 5000 euro. Oba telewizory będą pracować pod kontrolą systemu Tizen, oferować będą złącza HDMI 2.1 o pełnej przepustowości, a także zgodność z HDR10+, Dolby Atmos i Filmmakre Mode. Wykorzystane w tych telewizorach matryce LG to OLED Ex, a więc nie OLED MLA najnowszej generacji. Cen wyrażonych w złotówkach jeszcze nie znamy.

Po raz pierwszy będzie można bowiem porównać matryce QD-OLED i WOLED (OLED Ex) sterowane za pomocą dokładnie tego samego lub bardzo podobnego procesora obrazu. Dodatkowo warto mieć na uwadze, iż bieżąca cena 77-calowego S95C QD-OLED to 22 tys. zł. W tym kontekście chęć uzupełnienia oferty dużych telewizorów OLED o tańsze modele z nieco gorszą matrycą staje się jeszcze bardziej zrozumiała.

No cóż, jak to mówią - piekło zamarzło.