REKLAMA

Jesteśmy eko, ale kochamy tani plastik z Chin. Gdzie tu logika?

Podczas spaceru po ogromnych i niekończących się berlińskich halach targów IFA odkryłem, że to impreza pełna sprzeczności.

Jesteśmy eko, ale kochamy tani plastik z Chin. Gdzie tu logika?
REKLAMA

W halach dużych firm technologicznych takich jak Samsung, TCL, Sharp i Hisense można było odkryć ekologiczną stronę targów. Przez wszystkie możliwe przypadki odmieniano tam oszczędzanie energii, mikrowłókna, troskę o środowisko, zrównoważony rozwój. Każda z takich firm pokazywała, że ich produkty są coraz bardziej ekologiczne, że gwarantują najbardziej racjonalne zużycie energii, że do produkcji wykorzystywane są materiały pochodzące z recyklingu.

REKLAMA

Na konferencji Samsunga dowiedziałem się na przyklad o zagrożeniach wynikających z ogromnej ilości mikrowłókien plastiku w wodach i potrzebie walki z nimi. Widziałem kilka startupów, które oferowały filtry wyłapujące mikrowłókna do starszych urządzeń różnych producentów.

 class="wp-image-4020569"

W innej części widziałem olbrzymie powerbanki, które były ładowane energią słoneczną. Wiele firm pokazywało, że panele solarne mogą być wykorzystywane w najróżniejszy sposób, nawet w tak drobnych rzeczach jak pilot do telewizora.

Gdybym nie zaczął chodzić po całym terenie targów, to moja wiara w człowieczeństwo zostałaby przywrócona. Miałem już pisać do mojego redakcyjnego kolegi Adama, że wbrew temu co twierdzi, mamy jeszcze szansę na uratowanie środowiska, że poszliśmy po rozum do głowy i że będzie już tylko lepiej. Niestety, popełniłem strategiczny błąd, zanim do niego napisałem.

Poszedłem do następnej części targów i wylądowałem w innym świecie

To świat tandetnych produktów wytwarzanych w Chinach za 1 dolara za 100 sztuk. Nie potrafię zliczyć ile było stoisk oferujących tanie i brzydkie etui do smartfonów, ale sądzę, że co najmniej setka. Widziałem kilka firm, których asortyment był identyczny i różnił się tylko naklejonym logiem.

Strach było wziąć do ręki ich powerbanki, czy wsiąść na hulajnogi elektryczne, które oferowały, bo groziły rozpadnięciem się w rękach. Królowała tam tandeta, tania produkcja i absolutny brak jakiegokolwiek poszanowania środowiska naturalnego. To świat jednorazówek, nad którymi nikt się nie zastanawiał. Nawet ich telewizory, które tylko czekają na dystrybutora, żeby je obrandował swoim logo odrzucają jakością wykonania.

 class="wp-image-4020566"

Nie zrozumcie mnie źle - etui, folie na ekran są potrzebne, ale z daleka potrafię rozpoznać produkty wysokiej jakości, często oferowane przez polskie firmy, a tandetę, która z daleka odrzuca wyglądem i zapachem. Podejrzewam, że to morze plastiku jest odpowiedzialne za kilka procent mikrowłókien w oceanach.

Coś strasznego

Najgorsze jest to, że to się zapewne sprzedaje, bo lubimy głupio oszczędzać pieniądze, kupując tanie produkty niskiej jakości. Sam miałem takie silikonowe etui za mniej niż 10 zł, ale wytrzymało mniej niż pół roku i całkowicie zżółkło. Wyrzuciłem je bez żalu i kupiłem produkt renomowanego producenta. Był wprawdzie znacznie droższy, ale za to lepiej wykonany i mam go do dzisiaj. Czasem zastanawiam się ile niepotrzebnego syfu wygenerowałem, bo uważałem, że plastik to plastik i nie ma co przepłacać.

 class="wp-image-4020575"

Produkty niskiej jakości zaleją świat

Wiele z tych produktów oferowanych w halach klienci kupią za pośrednictwem najpopularniejszych chiński platform zakupowych, bez wcześniejszego zapoznania się z ich wykonaniem. Zapewne wiele osób zdegustowanych słuchawkami, w których dźwięk był tak paskudny, wyrzuci je do kosza, zamiast zwrócić jej sprzedawcy. Sprawdzałem kilka tych tanich produktów i byłem wręcz oburzony skandaliczną jakością.

 class="wp-image-4020578"
Zwróćcie uwagę na logo

Na tegorocznych targach zobaczyłem jak wygląda świat dwóch prędkości. Są duże firmy, które są świadome tego co robią, że to od ich produktów w dużej mierze zależy poprawa naszego otoczenia i oczyszczenie go z zalegających śmieci. I są firmy, które niczym się nie przejmują, bo nie mają na to czasu, kolejne bezwartościowe etui samo się nie wyprodukuje. Szkoda, że w ostatecznym rozrachunku tych drugich jest więcej.

REKLAMA

Czytaj więcej relacji Spider's Web z targów IFA:

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA