Apple więdnie. Choć wszyscy chcieliby więdnąć w ten sposób
Słabsze niż przed rokiem - takie są wyniki Apple'a w tradycyjnie najtrudniejszym kwartale roku. Spadki zanotowały wszystkie główne linie biznesowe Apple'a, w tym - co jest zaskoczeniem - iPhone. To przy okazji trzecie kwartalne spadki z rzędu. Mimo to, Apple wciąż pozostaje absolutnym biznesowym hegemonem branży tech.
Przychód 81,8 mld dol. wobec 83 mld dol rok wcześniej i zysk 19,9 mld dol wobec o 500 mln dol niższego wyniku rok wcześniej - patrząc na suche dane źle nie jest. 1 proc. spadek przychodów i minimalny wzrost zysku to całkiem przyjemny wynik w tym trudnym czasie dla całego rynku. Nieco mniej przyjemnie robi się, gdy przeanalizujemy wyniki poszczególnych elementów biznesowej potęgi Cupertino.
2 proc. w dół - z 40,6 mld do 39,67 mld dol przychodu w ostatnich trzech miesiącach. To o tyle przykry wynik, że rok temu mowa była o historycznie niskim kwartale przychodów ze sprzedaży smartfonów produkcji Apple'a. To oznacza, że iPhone 14 ma jeszcze większe problemy niż jego poprzednik. Od kilku dni analitycy spekulują, że Apple obniża swoje oczekiwania odnośnie sprzedaży iPhone'a 15, który tradycyjnie pojawi się we wrześniu. iPhone jest w sporym odwrocie. To dlatego Apple przyspiesza prace nad zupełnie nową kategorią produktów - goglami AR/VR. Firma Cooka potrzebuje nowego impulsu sprzedażowego. iPhone już nim nie jest.
iPad?
Od lat przyzwyczajeni jesteśmy do potężnych fluktuacji przychodowych linii tabletów z Cupertino. Tym razem spadek jest potężny, bo aż o 19,8 proc. do 5,79 mld dol. Oczywiście należy wziąć pod uwagę, że Apple nie odświeżył iPadów od zeszłego roku, więc klienci nie mieli przesadnie w co inwestować, niemniej jednak spadek jest dotkliwy. Pokazuje też, jak mocno sezonowa jest sprzedaż tabletów - tu klienci wymieniają swoje sprzęty dużo rzadziej niż w przypadku smartfonów.
Mac?
Również w dół - o 7,4 proc. do kwoty 6,84 mld dol. Tu ocena co to oznacza jest nieco trudniejsza. Wprawdzie Apple wydał niedawno nowe Maki, w tym mocno oczekiwane przez fanów 15-calowe wersje MacBooka Air, ale zapewne sprzedażowy impakt tych premier finanse Apple odczują dopiero w kolejnym kwartale.
Jeśli nie iPhone, iPad i Mac, to co?
Otóż ponownie gwiazdą w raporcie finansowym Apple'a są usługi. Wzrost o 8 proc. do kwoty 21,21 mld dol to fantastyczny wynik. Dodajmy do tego, iż Apple ma ponad 1 mld osób co miesiąc opłacający przynajmniej jedną z cyfrowych subskrypcji. To czyni Apple'a jednym z największych - o ile nie największym - podmiotem sprzedającym usługi w sieci. Oczywiście firma Tima Cooka sprzedaje te usługi posiadaczom iPhone'ów, iPadów i Maków (głownie iPhone'ów), więc tu sukces jest jeszcze większy - Apple utrzymuje świetną sprzedaż nowych iPhonów każdego kwartału dokładając do tego osoby płacące za iCloud, Apple Music, czy inne cyfrowe dobra.
Na usługach zarabia się najwięcej - wiadomo. To dlatego w całkiem cichym kwartale Apple zwiększył rentowność brutto - średnia marża wynosi aktualnie 44,5 proc. wobec 43,3 proc. rok temu. Powiedzieć, że to wybitny wynik to mało. Praktycznie nie ma branży i nie ma firmy, która pogardziłaby takim poziomem rentowności.
-Z radością informujemy, że w kwartale czerwcowym osiągnęliśmy rekordowe przychody w usługach, które napędzane są ponad 1 miliardem płatnych subskrypcji, a dzięki solidnej sprzedaży iPhone’a obserwujemy rosnącą siłę marki na rynkach wschodzących — mówi Tim Cook, CEO Apple'a.
I choć oczywiście - jak z każdego zdania wypowiadanego przez Cooka - trzeba odjąć trochę emejzingu, to trudno zaprzeczyć jednemu - mimo iż Apple dryfuje od conajmniej roku, jest to wciąż - pardon my French - kurewsko dochodowy biznes.
Czytaj też:
Na giełdzie Apple dostanie pewnie nieco po pupie w nadchodzących dniach, ale gdybyśmy chcieli zapytać jakiegokolwiek szefa firmy technologicznej, czy chciałby się zamienić na wyniki firmy Cooka, to raczej nie znaleźlibyśmy nikogo, kto by odmówił.
Przypomnijmy bowiem - w trzy ostatnie miesiące Apple zarobił na czysto 19,9 mld dol. To 81 mld zł. Tak - osiemdziesiąt jeden miliardów złotych. Na czysto.