REKLAMA

X-59 QueSS lata szybko jak Concorde, ale bije go na głowę. Właśnie wyjechał z fabryki i wzbije się w powietrze

Z hali montażowej Lockheed Martin Skunk Works w Palmdale w Kalifornii wyjechał najnowszy samolot NASA o wdzięcznej nazwie X-59 QueSS. Wkrótce po raz pierwszy wzbije się w powietrze. Samolot powstał, by sprawdzić nową technologię dotyczącą lotów z prędkością naddźwiękową. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, będziemy mogli znów latać szybciej - tak jak legendarny Concorde, ale dużo ciszej.

07.07.2023 03.53
X-59 QueSS
REKLAMA

X-59 QueSS to skrót od Quiet SuperSonic Technology (co oznacza Cicha Technologia Naddźwiękowa). Jest to amerykański samolot eksperymentalny, który jest rozwijany przez firmę Lockheed Martin dla NASA. Jego celem jest zbadanie możliwości lotu naddźwiękowego nad lądem bez wywoływania głośnego huku, który jest typowy dla samolotów przekraczających prędkość dźwięku.

REKLAMA

X-59 ma mieć około 29 metrów długości i 9 metrów rozpiętości skrzydeł. Ma być napędzany przez jeden silnik turboodrzutowy General Electric F414, który pozwoli mu osiągnąć prędkość 1,4 raza większą niż dźwięk (około 1700 km/h). Samolot ma mieć też bardzo smukły kształt i specjalne skrzydła, które mają zmniejszać opór powietrza i redukować siłę uderzenia fali dźwiękowej.

Zgodnie z planami hałas ma wynosić około 1/1000 tego, co obecne samoloty naddźwiękowe. Można będzie to osiągnąć za pomocą długiego, wąskiego płatowca i układowi typu kaczka (w którym ster wysokości znajduje się w części dziobowej przed skrzydłami), które zapobiegają łączeniu się fal uderzeniowych. Dzięki temu grom dźwiękowy powinien mieć natężenie na poziomie odczuwalnym 75 decybeli, co można porównać do zamykania drzwi samochodu. Dla przykładu Concorde wytwarzał hałas o natężeniu 105-110 decybeli. 

X-59 po opuszczeniu hali montażowej

Dlaczego X-59 jest ważny?

X-59 jest ważny, ponieważ może otworzyć drogę do rozwoju nowej generacji samolotów pasażerskich, które będą mogły latać szybciej i ciszej niż obecne. Taki samolot mógłby znacznie skrócić czas podróży między kontynentami i zwiększyć komfort pasażerów.

Obecnie loty naddźwiękowe nad lądem są zakazane w większości krajów ze względu na hałas i szkody, jakie mogą powodować. Gdy samolot przekracza prędkość dźwięku, tworzy się fala uderzeniowa, która rozchodzi się wokół niego. Gdy ta fala dociera do ziemi, słychać głośny huk, który może być nieprzyjemny i niebezpieczny dla ludzi i zwierząt. Taki huk nazywa się gromem dźwiękowym.

Jednym z najsłynniejszych przykładów samolotu naddźwiękowego był Concorde, który latał między Europą a Ameryką od 1976 do 2003 roku. Concorde mógł latać z prędkością ponad dwóch razy większą niż dźwięk (około 2400 km/h), ale był bardzo głośny i drogi w eksploatacji. Z tego powodu mógł latać tylko nad oceanami i miał ograniczoną liczbę tras. Jak głośny był Concorde, usłyszeć możecie na nagraniu niżej.

X-59 ma być inny. Dzięki swojej zaawansowanej technologii ma być w stanie latać naddźwiękowo nad lądem bez wywoływania gromem dźwiękowego. Zamiast tego ma generować tylko delikatne stuknięcie, które będzie ledwo słyszalne dla ludzi na ziemi. Taki dźwięk nazywa się supersonic thump.

Jak X-59 będzie testowany?

X-59 ma rozpocząć loty testowe w 2023 roku. Samolot będzie pilotowany przez doświadczonego pilota NASA, który będzie miał do dyspozycji specjalny system wizyjny zamiast tradycyjnej szyby. System ten ma składać się z kamer 4K i ekranów, które będą pokazywać obraz z przodu samolotu.

X-59 w locie na grafice koncepcyjnej
REKLAMA

W 2024 roku X-59 ma zacząć latać nad wybranymi regionami w Stanach Zjednoczonych, aby zbierać dane o reakcjach ludzi na dźwięk samolotu. Dane te mają być przekazane do amerykańskich i międzynarodowych regulatorów lotnictwa, którzy mogą wykorzystać je do zmiany przepisów dotyczących lotów naddźwiękowych nad lądem.

X-59 jest tylko samolotem eksperymentalnym i nie będzie nigdy przewoził pasażerów. Jest to jednak ważny krok w kierunku stworzenia nowej ery lotnictwa, która może być szybsza, cichsza i bardziej przyjazna dla środowiska. Jeśli X-59 się powiedzie, to może zainspirować producentów samolotów do opracowania komercyjnych modeli naddźwiękowych, które będą mogły latać po całym świecie bez ograniczeń.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA