Samsung Galaxy Tab S9 Ultra to telewizor z notchem, chociaż producent nazywa go tabletem

Rok temu, gdy Samsung pokazał tablet z notchem, niektórzy z wrażenia aż spadli z krzesła. Gdy tylko się podnieśli, to spadli ponownie, gdy zobaczyli jego specyfikację.

W tym roku szykuje się ta sama historia z Galaxy Tab S9 Ultra. Ma notcha, ekran godny telewizora, a do tego potężny procesor. Wiemy już jak będzie wyglądał i czym urzeknie użytkowników.

Dzięki renderom udostępnionym przez OnLeaks widzimy, co zmieniło się w nadchodzącym najmocniejszym tablecie z Androidem na rynku. Dla mniej spostrzegawczych podpowiadam, że chodzi o wyspę aparatów, a raczej jej brak. Samsung konsekwentnie ujednolica wygląd swoich urządzeń, więc wzorem Galaxy S23 z tyłu obudowy zniknęła wyspa aparatów. Podoba mi się takich ruch, bo uwielbiam spójność.

Urządzenie będzie mieć dokładnie takie same wymiary jak Samsung Galaxy Tab S8 Ultra, czyli 208,6 x 326,4 x 5,5 mm. Ekran to również dobrze znany 14,6-calowy Super AMOLED z rozdzielczością 2960 x 1848 pikseli. Podobnie jak w poprzedniku akumulator będzie miał pojemność 11200 mAh i obsługę ładowania z mocą do 45 W. Waga urządzenia to 737 g.

Tak wyglądał tył urządzenia w poprzedniku:

Niestety notch nigdzie się nie wybiera. Swoją drogą nadal mnie to zastanawia, że nawet Apple nie wpadło na pomysł iPada z notchem, a Samsung nie dość, że umieścił go na boku, to nie zamierza z niego rezygnować. Dziwnymi ścieżkami chadzają designerzy.

Samsung w swoim urządzeniu zastosuje potężnego Snapdragona 8 Gen 2 w połączeniu z 16 GB RAM (LPDDR5X), co oznacza, że Galaxy Tab S9 Ultra będzie najpotężniejszym tabletem z Androidem.

Według plotek tablet zostanie pokazany w lipcu razem ze składanymi Galaxy Z Flip 5 i Galaxy Z Fold 5 oraz z zegarkiem Galaxy Watch 6.