Miało być pięknie, a wyjdzie odgrzewany kotlet. iPhone 15 Pro straci ciekawą funkcję
Premiera iPhone'a 15 zbliża się wielkimi krokami, nawet się nie zorientujemy i już przyjdzie do nas wrzesień. W związku z tym nasilają się przecieki, a jeden z nich napawa mnie smutkiem. Okazuje się, że iPhone 15 Pro stracił funkcję, która miała go wyróżniać.
iPhone 15 Pro miał przynieść istotną nowość, która miała go wyróżniać spośród innych urządzeń. Fizyczne przyciski miały zostać zastąpione haptycznymi. Prace były tak zaawansowane, że mówiło się nawet o tym, że Apple opracował specjalny energooszczędny chip, dzięki któremu przyciski miały działać nawet po wyłączeniu się telefonu. Mówiło się nawet o tym, że kultowy w pewnych kręgach przycisk do szybkiego wyciszania telefonu również będzie haptyczny. Plotki wskazywały, że iPhone'a 15 Pro będzie się dało obsłużyć w rękawiczkach. Wszystko miało być dopięte na ostatni guzik, pojawiły się nawet zdjęcia makiety telefonu, które miały potwierdzać, że w tym roku zobaczymy istotną nowość. Miał być taki amerykański, a okazuje się, że będzie to odgrzewany kotlet.
iPhone 15 Pro nie będzie miał haptycznych przycisków.
Nie i już. Potwierdzenie przyszło z bardzo wiarygodnego źródła, bo od dostawcy komponentów potrzebnych do użycia haptycznych przycisków. Cirrus Logic był dostarczycielem chipów, które były wykorzystywane choćby w Haptic Touch i to właśnie ta firma miała dostarczyć chipy do nowych przycisków w iPhone'ie 15. Jeszcze w listopadzie zeszłego roku w liście do akcjonariuszy wskazywała, że kontynuuje współpracę ze strategicznym klientem, któremu ma dostarczyć chipy nowej generacji. Wszyscy wiedzieli, że chodzi o Apple.
4 maja firma wysłała list do akcjonariuszy, w którym poinformowała ich, że nowe chipy nie wejdą na rynek tej jesieni. Dodatkowo usunęła z planu finansowego na ten rok przychody z tego tytułu. Firma nie ukrywa rozgoryczenia, bo całą sytuację nazywa porażką, ale zapewnia akcjonariuszy, że nadal będzie współpracować z Apple. I już, po zawodach.
To, że iPhone 15 Pro nie będzie miał haptycznych przycisków to smutna wiadomość
Haptyczne przyciski byłyby jedną z najciekawszych rzeczy, które wprowadził Apple od czasu mocno dyskusyjnego notcha. Dlatego szkoda, że nie ich nie będzie. To nic, że haptyczne przyciski pociągnęłyby za sobą wzrost ceny, bo jest ona na tyle wysoka, że zainteresowani klienci nawet by jej tego zauważyli. Obecnie wiele wskazuje na to, że iPhone 15 Pro będzie odgrzewanym kotletem.
Apple był liderem zmian, które nie zawsze miały sens, ale często okazywały się strzałem w dziesiątkę. Teraz firma przeszła w tryb zachowawczy. Zdaję sobie sprawę, że wizjonera jakim był Steve Jobs zastąpił księgowy, ale nie mieści mi się w głowie, że firma, mając największe przychody z całej branży, nie próbuje zrobić czegoś przełomowego ze strachu o zielone pola w Excelu w kolumnie dochód netto.