Kultowy przełącznik zniknie z iPhone'a. Zastąpi go coś innego
Przełącznik do wyłączania dźwięków w iPhonie to drobnostka, której zazdrości "ajfoniarzom" wielu użytkowników Androida. Właśnie pojawiły się mocne przesłanki, że przełącznik w formie, w której go znamy zniknie, a zastąpi go przycisk. Niby nic wielkiego, a jednak zmiana byłaby istotna.
Przycisk wyłączania dźwięków w iPhonie to jedna z tych drobnostek, których wielkości nie uświadamiamy sobie dopóki ktoś nie wpadnie na pomysł ich usunięcia. Działanie tego mechanizmu jest banalnie wręcz proste: przesuwasz przełącznik w dół, dźwięki są wyciszane; przestawiasz w górę, zostają włączone. Nie trzeba wybudzać telefonu i grzebać w ustawieniach, ani wciskać kompulsywnie przycisku zmniejszania głośności. Opisywany przełącznik jest tak intuicyjny, że każdy użytkownik iPhone'a skorzysta z niego z zamkniętymi oczami, nawet przez materiał kieszeni spodni. W telefonach z Androidem pojawiły się próby zastosowania tego mechanizmu, ale niezbyt udane. Trójstopniowy przełącznik w OnePlusie miał tę wadę, że nie działał tak prosto, jak ten w iPhonie.
Według doniesień 9To5Mac w iPhonie 15 dojdzie do zmiany na lewej krawędzi smartfona. Zamiast osobnych przycisków głośności, pojawi się jeden, ale działający z dwóch stron. Druga zmiana to zastąpienie przełącznika do wyłączania/włączania dźwięków przyciskiem. Być może nawet będą to przyciski haptyczne, działające podobnie, jak home w iPhonie 7 czy 8. Nie mieliśmy tam do czynienia z mechanicznym "klawiszem", a efekt naciśnięcia był wytwarzany przez wbudowany silniczek, którego siłę można było regulować.
Nowość, o której mówimy jest o tyle istotna, że będzie to de facto pierwsza zmiana funkcjonalna przycisku wyłączania dźwięków od 2007 r. Tak, ten mechanizm jest obecny w smartfonach Apple'a od samego początku i był dostępny we wszystkich ich generacjach w czasie 16-letniej już historii tych urządzeń.
Same początki tego przełącznika sięgają nie iPhone'a, ale pierwszego iPoda, w którym pełnił on funkcję blokady przypadkowego naciśnięcia przycisków. Znajdował się on na górnej krawędzi odtwarzacza muzycznego Apple'a.
Jaki będzie iPhone 15?
Co jeszcze wiemy o nowościach w nadchodzącym iPhonie 15? Z pewnością złącze Lightning zostanie w nim zastąpione przez USB-C. Możemy się również spodziewać czterech wersji smartfona: iPhone'a 15, 15 Plus, 15 Pro i 15 Pro Max. Plotki (a w zasadzie oczekiwania) wskazują jeszcze na możliwość pojawienia się iPhone'a 15 Ultra, który byłby "tym wzmocnionym", ale nie sensie mocy, a wytrzymałości na warunki zewnętrzne. Wiele mówi się również o tym, że bazowy iPhone 15 byłby mocno wykastrowanym modelem w porównaniu z droższymi wersjami.
Według ujawnionych niedawno benchmarków, w których miał się pojawić nowy chip Apple'a A17 Bionic skok wydajności w iPhonie 15 Pro miałby wynosić od 20-25 proc. w testach syntetycznych, ale nikt nie jest w stanie potwierdzić prawidłowości tych wyników.
