REKLAMA

Elon Musk chce dać ci odrobinę ciepła. Tesla ogrzeje twój dom

Elon Musk chce zaangażować jedną ze swoich firm - Teslę - do produkcji pomp ciepła i w efekcie zdekarbonizować Ziemię. Brzmi jak kampania CSR? Niezupełnie, gdyż pompy ciepła to potencjalnie część większego planu uzależnienia od ekosystemu Tesli tak gospodarstw domowych, jak i przedsiębiorstw.

Elon Musk chce dać ci odrobinę ciepła. Tesla ogrzeje twój dom
REKLAMA

Elon Musk i posiadane przez niego firmy mają obecnie słuszny udział w kilku branżach i przemysłach: Starlink oferujący internet satelitarny, przedsiębiorstwo przemysłu kosmicznego SpaceX, Teslę produkującą samochody elektryczne oraz Twitter, serwis społecznościowy. Przyglądając się bliżej biografii Elona Muska, można zauważyć, że miał swoje pięć minut także w świadczeniu usług finansowych oraz tworzeniu oprogramowania sieciowego.

REKLAMA

Były rakiety kosmiczne i samochody elektryczne. Teraz będą pompy ciepła

Teraz Elon Musk chce podbić kolejną branżę, a konkretniej: zacząć produkować pompy ciepła. Według zapowiedzi produkcją miałaby zająć się Tesla, a urządzenia byłyby dedykowane nie tylko samochodom, ale także zwykłym gospodarstwom domowym oraz przedsiębiorcom.

Nietypowe ogłoszenie było częścią dorocznego Tesla Investors Day, podczas którego inwestorzy mogą zapoznać się tak z obecną działalnością spółki, jak i jej przyszłymi planami. W ramach wydarzenia firma - wbrew oczekiwaniom inwestorów i entuzjastów - przedstawiła jedynie szczątkowe informacje dotyczące nowych modeli samochodów oraz planów produkcyjnych.

Jednocześnie sporą część wydarzenia zajęła prezentacja "Master plan 3" - planu Tesli na "przyspieszenie przejścia świata na odnawialne źródła energii. Nazwa nawiązuje do trzech filarów zmian: przesiadkę z samochodów spalinowych do elektrycznych, przesiadkę z samolotów i łodzi spalinowych na elektryczne oraz instalację pomp ciepła w domach, firmach i szeroko pojętej produkcji.

To nie peirwsza przygoda Tesli z pompami ciepła

Warto tutaj wspomnieć, że pompy ciepła nie są Tesli zupełnie obce. Począwszy od premiery Modelu Y i Modelu 3 - pierwszych elektrycznych pojazdów Tesli wyposażonych w pompy ciepła, są one obecne w każdym obecnie produkowanym modelu. Jednak przyszłościowe podejście do ogrzewania samochodu odbiło się czkawką tak Tesli, jak i jej klientom, którzy licznie raportowali problemy z niewystarczającym (lub po prostu niedziałającym) ogrzewaniem gdy temperatura na zewnątrz spadła poniżej -10 stopni Celsjusza.

REKLAMA

Mimo to Elon Musk optymistycznie patrzy na Master Plan 3, a jak pisze Bloomberg, dekarbonizacja planety to tylko jedna z potencjalnych korzyści. W związku z trwającym od zeszłego roku kryzysem energetycznym w Europie obecnie trwa boom na alternatywne metody ogrzewania - w tym pompy ciepła. Z kolei w Stanach Zjednoczonych w ramach "Ustawy o redukcji inflacji" obywatele chcący zmodernizować swoje domy, mogą liczyć na ulgi i rabaty przy m.in. zakupie nowego samochodu elektrycznego lub instalacji pompy ciepła. Potencjalnie Tesla ma szansę podbić dwa ogromne rynki.

Ponadto amerykański serwis wskazuje, że Master Plan 3 mógłby zamknąć użytkownika w swego rodzaju ekosystemie, podobnie jak robi to Apple ze swoimi urządzeniami. Tesla oprócz produkcji samochodów elektrycznych produkuje także stacje ładowania, panele słoneczne oraz baterię Powerwall - sprzedawany z panelem słonecznym akumulator magazynujący pozyskaną energię. W teorii dzięki pompie Tesla mogłaby zamknąć użytkownika w ekosystemie samochód-pompa-panel-bateria i rozwinąć go dalej, o kolejne urządzenia korzystające z energii elektrycznej paneli lub o rozwiązania Smart Home współdziałające z pozostałymi elementami.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA