REKLAMA

Chiny dołączają do wyścigu o przyszłość IT. Alibaba już testuje swoją odpowiedź na ChatGPT

OpenAI i Microsoft zadziwiły świat możliwościami ChatGPT i Nowego Binga. Google odgraża się, że jego Bard będzie jeszcze lepszy. Czy w awangardzie rewolucji związanej z SI znajdują się tylko amerykańskie spółki Big Tech? Wygląda na to, że przebudził się jeszcze jeden gigant, prosto z Państwa Środka.

chiny chatgpt alibaba
REKLAMA

Wśród liderów IT najczęściej wymienia się amerykańskie spółki, takie jak Microsoft, Google czy Meta. Szczególnie ostatnio, kiedy OpenAI i Microsoft zaprezentowały światu ChatGPT i Nowego Binga, który za sprawą przełomowej technologii potrafi znacząco zautomatyzować i skrócić czas pracy przy komputerze. W niektórych przypadkach z godzin do minut.

Stany Zjednoczone nie są jednak jedynym krajem bogatym w liderów innowacji. Największym rywalem USA są Chiny. Co więcej, chińskie spółki są bardzo często częściowo lub całkowicie w posiadaniu skarbu państwa. To rodzi wiele problemów, ale to również oznacza, że ich sukces jest misją wielkiego, potężnego i gospodarczo agresywnego imperium chińskiego.

Czyżby Amerykanie kompletnie zaskoczyli swoich gospodarczych rywali? Podobno absolutnie nie.

REKLAMA

Alibaba, gigant wśród chińskich chmur obliczeniowych, przyznaje się do prac nad SI podobną do ChatGPT

Polski czytelnik prawdopodobnie kojarzy Alibabę głównie za sprawą platformy handlowej AliExpress. To jednak prawdziwy informatyczny gigant, mający licznych korporacyjnych klientów w wielu różnych branżach. Jak twierdzą dziennikarze Reutersa, chiński koncern również od pewnego czasu rozwija technologię koncepcyjnie zbliżoną do GPT. Ta również jest ponoć nieodległa publicznej premiery.

REKLAMA

Alibaba planuje przy tym bardzo szerokie wdrożenie. Jej czatbot nowej generacji ma nawet stać się częścią DingTalka, a więc alibabowego odpowiednika Microsoft Teams i Slacka. Sama Alibaba przy tym już przez ostatnie kilka lat chwaliła się znaczącymi inwestycjami finansowymi w badania nad SI i modelami językowymi.

Nad czatbotem prace prowadzi również Baidu, kolejny chiński gigant, choć bardziej wyspecjalizowany od Alibaby. Podobno jednak Ernie Bot - bo tak zdecydowano się go nazwać - na dziś ma duże zaległości względem nie tylko technologii Microsoftu i OpenAI, ale też i wspomnianej Alibaby.

Chińskie korporacje mają pewną nieoczywistą przewagę nad zachodnimi korporacjami, jaką jest brak równości wobec prawa na terenie Chin. Mające państwowe przywileje firmy mogą trenować swoje modele SI na danych chronionych prawem autorskim czy innymi ograniczeniami, czego nie mogą robić europejscy czy amerykańscy konkurenci. Czas jednak pokaże, czy chińscy inżynierowie mają zbliżone kompetencje w tej dziedzinie SI, co ich koledzy i koleżanki z Zachodu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA