REKLAMA

Jest odpowiedź producentów na wzrost cen podzespołów. Oto półcalowy telewizor

W wyniku inflacji ceny telewizorów klasy premium dawno nie były tak nieprzystępne. Na otarcie łez firma TinyCurcuits z pomocą crowdfundingu przygotowała telewizory wysokiej jakości. Tyle że raczej nikt ich na ścianie nie powiesi.

24.11.2022 07.14
TinyTV Mini
REKLAMA

W teorii to idealny czas na wymianę telewizora. Zawsze do tego motywował Mundial, choć tym razem atmosfera wokół Mistrzostw Świata w piłce nożnej wydaje się ciut nieświeża. Motywować powinna też do tego nowa technologia telewizorów w formie QD-OLED, ale i tu pojawia się problem w formie wysokiej inflacji, a więc i wysokich cen nowości (choć jeden Samsung tymczasowo oferuje wręcz dumpingowe ceny, ale to zapewne nie potrwa długo). Nie jest łatwo.

REKLAMA

Czytaj też:

TinyCurcuits ma przynajmniej w tym wszystkim poczucie humoru. Właśnie wprowadziła do sprzedaży ufundowane za pośrednictwem Kickstartera telewizory klasy miniaturowej. Są tak małe, że raczej nikt nie będzie na nich oglądał żadnych filmów czy meczy piłki nożnej. To bardziej zabawny gadżet. Ale za to jaki cudowny!

TinyTV Mini, czyli 0,64-calowy telewizor OLED.

Malutkie telewizorki występują w dwóch odmianach: TinyTV i TinyTV Mini. Ten drugi jest wielkości owocu winogrona. Żaden z nich nie jest wyposażony w tuner telewizyjny ani platformę smart TV. Do pudełka, przepraszam, pudełeczka z telewizorem dołączona jest karta microSD 8 GB z darmowymi filmami. Użytkownik oczywiście może je zastąpić własnymi. Telewizorki obsługują też strumieniowanie bezprzewodowe wideo z innych urządzeń.

REKLAMA

TinyTV 2 wyposażony jest w matrycę IPC LCD (135p), podczas gdy TinyTV Mini oferuje panel OLED o rozdzieczości 64p (w obu rozdzielczościach nie ma literówki). Oba są zasilane bateryjnie (50 mAh, dwie godziny pracy bez ładowania akumulatora), mają też własne głośniki i działające przyciski fizyczne. Sercem obu urządzeń jest układ Raspberry Pi RP2040, więc zapewne oba telewizorki ułatwiają entuzjastom ich modowanie i garażowe modyfikowanie. Dołączony jest do nich malutki pilocik działający na podczerwień.

Oba telewizory kosztują 49 dol., osobno należy doliczyć koszty wysyłki. Ich producent zapowiada, że pierwsze egzemplarze trafią do klientów w marcu przyszłego roku.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA