Sprzęty Garmina w promocji na Black Friday. Na te oferty warto zwrócić uwagę
Na Amazonie pojawiły się promocje na sprzęty Garmina z okazji Black Friday. Nie wszystkie są imponujące, ale na kilka z nich warto zwrócić szczególną uwagę.
Co ciekawego przygotowali dla nas Amazon i Garmin w ramach Black Week 2022? Przyjrzyjmy się przecenionym produktom i wybierzmy najciekawsze promocje:
Garmin HRM Pro - 355 zł
Czyli "zielony" czujnik od Garmina. W Polsce przeważnie trzeba za niego zapłacić około 440-450 zł, natomiast aktualna propozycja Amazon.pl to około 355 zł.
Czy warto? Jeśli chcemy mieć wszystko, to tak - jest to bowiem najbardziej zaawansowany model pasa (pomijając minimalnie zmienioną wersję Plus), jaki Garmin ma w swojej ofercie. Jest tutaj łączność ANT+ (bez ograniczeń), Bluetooth LE (3 urządzenia jednocześnie), dynamika biegu, pomiary tętna w trakcie pływania, bezpośrednia łączność z telefonem i Garmin Connect, a także możliwość monitorowania kroków, tętna i minut intensywnej aktywności bez konieczności noszenia zegarka.
Czas pracy na jednej baterii - do 12 miesięcy.
Garmin HRM Dual - 185 zł
Też czujnik tętna, ale dla tych, którzy nie potrzebują dodatkowych funkcji i nie planują za nie płacić, czyli np. dla rowerzystów, którym dynamika biegu niespecjalnie do czegokolwiek się przyda.
Sam zresztą korzystam z tego pasa właściwie codziennie od kilku dobrych tygodni i jakoś nigdy nie czułem, że czegoś mogłoby w nim brakować. Jest dobry pomiar tętna, jest łączność Bluetooth i ANT+, więc niezależnie od tego, czy jeżdżę na dworze z komputerkiem rowerowym, czy na trenażerze i wtedy potrzebuję łączności z telefonem - wszystko działa jak trzeba.
Garmin Edge 530 - 849 zł
Malutki, ale naprawdę potężny komputer rowerowy - z nawigacją, funkcjami treningowymi, bardzo dobrym czasem pracy na jednym ładowaniu, obsługą pomiaru mocy i całym multum innych funkcji, które pewnie odkryjemy dopiero po roku albo dwóch latach użytkowania. W większości sklepów trzeba za niego zapłacić ponad 900 zł.
Czy warto? W stosunku do Edge 830 (ok. 1300 zł) tracimy tutaj głównie ekran dotykowy i odrobinę funkcji nawigacyjnych (m.in. możemy nawigować tylko po trasach zgranych do urządzenia, nie możemy ich wyznaczyć na nim), a do tego trzeba pamiętać, że i 530, i 830, mają niewielkie wyświetlacze - 2,6". Nie zmienia to jednak faktu, że to wystarcza. Z 830 przejechałem kilkanaście tysięcy kilometrów, wliczając w to 200-kilometrowe wyjazdy w nieznane.
Garmin Fenix 6S Pro - 1508 zł
Normalnie trzeba za niego zapłacić około 1800 zł, więc zejście na poziom 1500 zł jest naprawdę przyjemną ofertą.
Nie jest to wprawdzie najnowszy model Fenixa, ale i tak ma większość tego, co sprawia, że ludzie decydują się na pozycje z tej serii. Mamy więc atrakcyjny wygląd, wzmocnioną obudowę, kolory ekran, mapy z nawigacją, muzykę, płatności zbliżeniowe, a także oczywiście całą gamę funkcji sportowych - od sugestii treningowych, przez całodobowe monitorowanie aktywności, ocenę stanu wytrenowania, zmienności tętna, saturacji krwi tlenem, aż po specjalistyczne dodatki w rodzaju ClimbPro.
Garmin Fenix 6X Pro - 1790 zł
Sztandarowy model Garmina z poprzedniej generacji Fenixów. Ma wszystko - włącznie z największym akumulatorem i fenomenalnym czasem pracy na jednym ładowaniu. Wady? Jest ogromny - niektórym może się nie uśmiechać, żeby nosić na ręce takie monstrum przez całą dobę.
Ceny w polskich sklepach to przeważnie okolice 2000 zł. W promocji na Amazonie zapłacimy więc o ponad 200 zł mniej.
Jakie sprzęty Garmina można poza tym kupić w promocji?
Jest ich trochę, ale subiektywnie uznałem, że nie są już aż tak ciekawe. Żeby jednak nie przegapić niczego:
Za 1419 zł można kupić zegarek Garmin Instinct 2S Solar, co jest bardzo dobrą ceną na tle innych sklepów, natomiast w stosunku do standardowej ceny z Amazon.pl oszczędzimy... 3 proc. Teoretycznie o 35 proc. przeceniony jest Garmin Venu Sq Music (739 zł), ale jeśli się postaramy, to w bardzo podobnej cenie kupimy go w innych sklepach.
Potężnie przeceniony jest też Garmin Swim 2, ale to jednak dość niszowa propozycja.