REKLAMA

Ostatni namacalny ślad po Stevie Jobsie znika z Apple’a

Jony Ive jest osobą niewiele mniej istotną dla historii firmy Apple co sam Steve Jobs, jej słynny współzałożyciel. To właśnie za sprawą Ive’a sprzęt Apple’a tak mocno odróżniał się wyglądem od rynkowej konkurencji. Znany projektant jednak od pewnego czasu zwiększał swój dystans do firmy prowadzonej w zupełnie innym stylu po śmierci ojca jej sukcesu.

Jony Ive kontra Tim Cook. Apple kończy wieloletnią współpracę
REKLAMA

Nie ma żadnej wątpliwości: Jony Ive zapisze się w annałach historii jako jeden z wybitniejszych projektantów wzornictwa przemysłowego w historii. Produkty zaprojektowane przez Ive’a zdobyły niezliczoną ilość nagród i znalazły uznanie setek milionów zachwyconych konsumentów. Ulubieniec Steve’a Jobsa, a z czasem i bliski przyjaciel, zaskarbił sobie rzeczoną sympatię swoją niezwykłą wrażliwością. I nieustępliwością w dążeniu do perfekcji.

REKLAMA

Czytaj też:

Jednak jak wynika ze znakomitego reportażu Trippa Mickle’a (wydanego w formie godnej polecenia książki After Steve: How Apple Became a Trillion-Dollar Company and Lost its Soul) Jony Ive przestał czuć się w Apple’u komfortowo po odejściu Jobsa. Projektant podobno nigdy nie nawiązał tej samej więzi z Timem Cookiem, który w ocenie Ive’a jest kompletnie niewrażliwy na sztukę i wzornictwo. W 2019 r. zdecydował się formalnie odejść z firmy i założyć własną, studio o nazwie LoveFrom, którego Apple ma być jednym z klientów. Teraz, jak wynika z reportażu New York Timesa, Apple nie zdecydował się przedłużyć współpracy z LoveFrom.

Jony Ive kontra Tim Cook. Apple kończy współpracę z projektantem po tym, jak ten sam szukał drogi wyjścia

Trudno merytorycznie bawić się w co by było, gdyby, ale można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że Steve Jobs nie zdołałby wyciągnąć Apple’a z kryzysu, gdyby nie Jony Ive. Jobs odkrył uzdolnionego projektanta, obdarzył go zaufaniem i osobiście nadzorował jego pracę. Ale to właśnie Ive odpowiadał za jedne z najważniejszych dla Apple’a pomysłów, które wyróżniały go z tłumu konkurentów.

 class="wp-image-2259138"
Apple iMac G3

Pierwszym wielkim sukcesem Apple’a po powrocie Jobsa do firmy był zaprojektowany przez Ive’a komputer iMac z 1998 r. Jego charakterystyczna, przeźroczysta kolorowa obudowa to pomysł brytyjskiego projektanta. Podobnie jak wygląd pierwszych telefonów iPhone, odtwarzaczy iPod czy tabletów iPad. Od 2013 r. Jony Ive odpowiadał również za wzornictwo oprogramowania Apple’a. Całkowicie nowa estetyka interfejsu iPhone’a, wprowadzona wraz z systemem iOS 7, to efekt pracy omawianego przyjaciela Jobsa.

Do pracy Ive’a nie wszyscy jednak podchodzą bezkrytycznie. Niektórzy są wręcz zdania, że Jony Ive zrujnował MacBooki (choć to oczywiście opinia subiektywna). Nie da się jednak ukryć, że pragnienie, by uczynić wszystkie produkty Apple’a jak najsmuklejszymi doprowadziło do wprowadzenia do MacBooków szeroko krytykowanej klawiatury motylkowej, usunięcie z nich złącza Magsafe HDMI i czytnika kart pamięci. Inni są jednak zdania, że elegancki wygląd tych komputerów to w całości rekompensuje.

 class="wp-image-2259141"
Apple iPod

Apple w czasach panowania Steve’a Jobsa zdawał się myśleć podobnie. Jony Ive był jedynym projektantem Apple’a z przywilejem posiadania własnego biura. Podlegało mu i bezpośrednio tylko mu 15 projektantów z całego świata. Wstęp do biura miała wyłącznie najwyższa kadra kierownicza Apple’a. Jedynym przełożonym, który nad Ive’em miał jakąkolwiek władzę, był Steve Jobs. Co więcej, w starej kwaterze głównej Apple’a biura Jobsa i Ive’a były połączone specjalnym korytarzem. Jobs nie szczędził też wydatków na Ive’a: jak wynika z dokumentów złożonych w 2011 r., podstawowa pensja Ive’a wynosiła 30 mln dolarów, oprócz tego otrzymał premię roczną w formie akcji wartych 25 mln dol. Nikt nigdy w Apple’u nie otrzymał takiej premii do tego czasu (nie wiemy, jak dalej, Apple przestał publikować takie informacje).

Co dalej dla Jony’ego Ive’a?

REKLAMA

Trudno sobie wyobrazić, by Jony Ive miał jakiekolwiek problemy z przyszłym angażem do projektowania czegokolwiek. Jednak jego firma, założona wspólnie z Marciem Newsonem (również weteran Apple’a) póki co działa w sposób bardzo tajemniczy. Nie wiadomo, czym się zajmuje i dla kogo. Nie jest jasne nawet czy i kogo zatrudnia jeszcze. Na dziś wiemy tylko tyle, że nie będzie się już zajmować produktami Apple’a. Oby tylko te nie straciły więcej ze swojej wyjątkowości.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA