REKLAMA

Pilot celowo doprowadził do wypadku? Katastrofa China Eastern to nie była usterka samolotu

Wstępne wyniki śledztwa prowadzonego w sprawie katastrofy samolotu Boeing 737 chińskich linii lotniczych China Eastern, do której doszło 21 marca wskazują na najgorszy możliwy scenariusz. Najprawdopodobniej było to rozszerzone samobójstwo.

18.05.2022 14.29
Katastrofa China Eastern
REKLAMA
REKLAMA

W trakcie lotu z Kunmingu do Guangzhou, przelatując nad pasmem górskim w regionie Guangxi samolot pasażerski Boeing 737 linii China Eastern bez żadnych wcześniejszych problemów zaczął gwałtownie obniżać wysokość, aby kilkadziesiąt sekund później niemal pionowo uderzyć w zbocze górskie. Samolotem podróżowały 132 osoby, w tym dziewięciu członków załogi.

Nagranie, na którym zarejestrowano ostatnie dwie sekundy lotu wskazywało, że samolot poruszał się niemal pionowo z prędkością blisko 600 km/h. Nic zatem dziwnego, że nikt katastrofy nie przeżył, a i po samolocie nie zostało zbyt wiele szczątków. Analitycy od początku wskazywali, że wypadek jest nad wyraz nietypowy, bowiem nawet świadomie niezwykle ciężko jest wprowadzić samolot pasażerski w pionowy lot ku ziemi.

Czy katastrofa chińskiego samolotu to rozszerzone samobójstwo?

Dane zarejestrowane na czarnych skrzynkach samolotu analizowane są od dwóch miesięcy przez chińskie władze. Przecieki z tego śledztwa wskazują jednak na to, co wydawało się najmniej prawdopodobne: ktoś, kto znajdował się w kokpicie świadomie wprowadził samolot na kurs ku ziemi. Jak podaje Wall Street Journal dane ze skrzynki wskazują, że samolot rozpoczął zniżanie na skutek działania pilota na stery w kokpicie.

Samolot wykonał jedynie polecenie otrzymane od osoby znajdującej się w kokpicie

- mówi dziennikowi osoba związana ze śledztwem.

Wiarygodności tej teorii dodaje fakt, że jak dotąd chińskie władze nie odkryły w szczątkach samolotu żadnych informacji wskazujących na pojawienie się jakiejkolwiek usterki mechanicznej.

Nieoficjalne informacje pojawiające się w mediach wskazują, że katastrofa była zemstą jednego z pilotów na linii China Eastern. Według tej teorii pierwszy oficer podczas tego lotu, wcześniej był kapitanem w linii. Wskutek degradacji ponownie stał się pierwszym oficerem. Uznając to za utratę twarzy postanowił zemścić się na swoim pracodawcy doprowadzając do katastrofy.

To nie pierwszy taki przypadek

REKLAMA

Jeżeli potwierdzi się teoria mówiąca o tym, że któryś z pilotów celowo rozbił samolot doprowadzając do śmierci siebie i 132 inne osoby, będzie to już kolejny tego typu wypadek w ostatnich latach. 24 marca 2015 roku, niemal dokładnie siedem lat przed wypadkiem China Eastern, pilot Andreas Lubitz pracujący w liniach lotniczych Germanwings celowo skierował samolot ku i ziemi i rozbił go na jednym z alpejskich zboczy zabijając siebie i 149 innych osób przebywających na pokładzie samolotu Airbus 320. Jak się później okazało w momencie wypadku pilot cierpiał na depresję, co ukrywał przed swoim pracodawcą.

Zdjęcie główne: KITTIKUN YOKSAP/shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA