REKLAMA

System Apple do auta? Super, ale tylko z Siri po polsku

Apple CarPlay to tylko przedsmak tego, co szykuje Apple w kwestii motoryzacji. Właśnie ma powstawać system operacyjny dla całego samochodu, który ma rzekomo trafić do pierwszego samochodu tej firmy, czyli tzw. Apple Car.

Apple CarPlay
REKLAMA

Choć sam absolutnie nie wierzę w to, by Apple, w dającej się przewidzieć przyszłości, pokazał swoje auto, to najnowsze przecieki dotyczące nowego systemu operacyjnego wydają się bardzo wiarygodne. Apple ma pracować nad systemem operacyjnym dla samochodu. Taki system ma połączyć zarówno funkcje multimedialne, jak i kontrolę nad układami auta. Oznacza to, że będziemy mogli sterować np. klimatyzacją, czy sztywnością zawieszenia.

REKLAMA

System operacyjny auta wprost od Apple ma sporo sensu.

Apple od lat pozwala kierowcom korzystać z CarPlay, ale jest to funkcja, która służy głównie do obsługi multimediów. CarPlay bazuje na iPhonie kierowcy i kopiuje kompatybilne aplikacje z ekranu smartfona na specjalny interfejs wyświetlany na ekranie auta. Dochodzi do tego integracja z mikrofonami i głośnikami auta, a także z przyciskami na kierownicy, w tym, np. przyciskiem wybieraka głosowego, który po podłączeniu CarPlay aktywuje Siri.

Osobiście bardzo lubię CarPlay i uważałbym go za najlepsze rozwiązanie na rynku, gdyby tylko Siri obsługiwała język polski. Niestety tak nie jest, przez co wybranie głosowe polskich artystów jest praktycznie niemożliwe, a do tego można zapomnieć o czytaniu przez Siri przychodzących wiadomości tekstowych.

Apple nie goni Tesli, tylko Google’a.

 class="wp-image-1576082"

W kontekście "systemu operacyjnego dla auta" często wymienia się Teslę, która ma w swoich autach rozbudowane oprogramowanie. Tymczasem zapomina się, że Tesla nie jest przecież jedyna. Bardzo rozbudowane systemy do zarządzania autem ma też BMW (iDrive), czy Mercedes (MBUX). W praktyce każdy producent ma w swoich nowych autach taki system, w lepszej (rzadziej) czy gorszej (częściej) formie.

Co więcej, tworzenie systemu operacyjnego do auta przez wielki big-tech też nie jest zupełną nowością, bo taki produkt już teraz oferuje Google. Mam tu na myśli Android Automotive, czyli system wbudowany bezpośrednio w auto. To właśnie system operacyjny samochodu, który integruje funkcje multimedialne (czy ogólnie: infotainment) z kontrolą nad układami auta.

W odróżnieniu od Android Auto (które jest bezpośrednią konkurencją Apple CarPlay), Android Automotive nie bazuje na smartfonie kierowcy, a jest systemem wbudowanym w samochód. Android Automotive cały czas jest dużą niszą na rynku, bo obecnie jest instalowany tylko w samochodach Volvo, Polestar, GMC, Chevrolet i w dwóch modelach Renault. Użytkownicy chwalą sobie to rozwiązanie. Bardzo często padają stwierdzenia, że Android Automotive pod kątem wygody i przejrzystości interfejsu wyprzedza systemy projektowane przez producentów aut.

System Apple do auta? Super, ale tylko z Siri po polsku.

REKLAMA

Pełnoprawny system operacyjny do auta wprost od Apple byłby bardzo ciekawym rozwiązaniem, które jednocześnie rodziłoby wiele pytań. Po pierwsze, komu Apple udostępniłoby taki system? Trudno mi uwierzyć, że system Apple znaleźlibyśmy w aucie Dacii. Jeśli już, obstawiam współpracę np. z BMW, które już dziś bardzo ściśle integruje się z produktami Apple (oferując choćby Digital Key, czyli cyfrowy kluczyk do auta w iPhonie).

Po drugie, jestem przekonany, że system Apple w dużej mierze bazowałby na Siri, tak jak ma to miejsce w CarPlay. Brak polskojęzycznej Siri powodowałby wycięcie z systemu auta bardzo wielu funkcji w Polsce, a to byłaby sytuacja nie do obrony.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA