REKLAMA

Francuzi ostrzegają: Rosjanie psują GPS w samolotach. I to przypadkiem

Francuzi donoszą, że rosyjskie wojsko może aktywnie blokować sygnały GPS wykorzystywane przez linie lotnicze w Europie. Apelują o przygotowanie innego systemu nawigacji.

gps-samoloty-francja-rosja-wojna-ukraina
REKLAMA

Z jednej strony firmy z Francji robią, co mogą, aby nie nakładać sankcji na Rosję, a z drugiej to właśnie ten kraj ostrzega przed zakłócaniem sygnału GPS przez rosyjskie wojsko. Jak podaje Bloomberg, urzędnicy z Naczelnej Dyrekcji Lotnictwa Cywilnego (DGAC) podkreślają, że należy mieć zawsze w odwodzie osobny system do nawigacji samolotów cywilnych, który byłby niezależny od wykorzystywanych dzisiaj satelitów.

Czytaj też: GLONASS, taki rosyjski GPS, nie dostaje już danych od Polaków. Nasze pomiary pozwalały lokalizować satelity

REKLAMA

Rosjanie majstrują przy sygnale GPS

Francuzi podkreślają, że od wybuchu wojny w Ukrainie problemy z działaniem GPS-u zgłaszają piloci latający w okolicy Morza Czarnego, wschodniej Finlandii oraz obwodu kaliningradzkiego. Jak podaje Benoit Roturier, czyli szef działu nawigacji satelitarnej w DGAC, zakłócanie przyrządów pomiarowych ma być pokłosiem działań rosyjskiego wojska. Co jednak ciekawe, to wcale nie oznacza, że taki był cel.

Rosjanie pod wodzą dyktatora i zbrodniarza wojennego Władimira Putina wcale nie muszą intencjonalnie zakłócać osprzętu samolotów. Problem może być skutkiem ubocznym tego, że w swoich ciężarówkach wojsko Federacji Rosyjskiej wozi teraz sprzęt służący do zakłócania rakiet, które wykorzystują sygnał GPS do namierzania celów, aby chronić swoje pojazdy oraz swoich żołnierzy.

Jak dotąd problemy z GPS-em w okolicach rosyjskich granic nie przyczyniły się do żadnej niebezpiecznej sytuacji związanej z cywilnymi samolotami.

REKLAMA

Samoloty są tak skonstruowane, aby nawet przy złych wskazaniach z czujników piloci mogli sobie poradzić z bezpiecznym lotem i posadzeniem maszyny na ziemi dzięki systemom nawigacji inercyjnej. Niestety w wyniku działania Rosji obecnie mogą mieć problem z niepotrzebnymi sygnałami alarmowymi w kokpicie, które mogą ich rozproszyć w trakcie pracy, ale jak na razie sobie z tym radzą.

Mimo to Francuzi apelują o to, aby europejskie linie lotnicze oraz rządy przygotowały się na scenariusz, w którym dostęp do GPS-u nie będzie możliwy. Nie są w dodatku pierwsi, bo już wcześniej pojawiały się sygnały, że w związku z wojną w Ukrainie mogą pojawić się problemy z systemami nawigacji satelitarnej, z których korzystają cywilne samoloty.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA