Szpiegowali Pegasusem unijnych polityków. Atak wykrył Apple
Nie tylko polska polityczna opozycja była szpiegowana za pomocą oprogramowania izraelskiej firmy NSO Group, odpowiedzialnej za kontrowersyjnego Pegasusa. Spyware został wykryty na urządzeniach jednych z najważniejszych unijnych polityków.
Według informacji opublikowanej przez Reuters, co najmniej pięcioro wysoko postawionych przedstawicieli Unii Europejskiej było szpiegowanych za pośrednictwem oprogramowania NSO Group między lutym i wrześniem 2021 r. Jedną z ofiar jest Didier Reynders, komisarz do spraw sprawiedliwości z Komisji Europejskiej. Co najmniej czworo pozostałych osób również pełniło funkcje komisarzy, do spraw sprawiedliwości i konsumentów.
Czytaj też:
Nie jest jasne czemu akurat ci politycy byli szpiegowani. Nie wiadomo też kto korzystał z szpiegującego oprogramowania. Wiadomo jednak, że atak wykrył Apple, który jest w stanie zdalnie identyfikować obecność Pegasusa i podobnych spyware’ów na telefonach iPhone.
ForcedEntry jak Pegasus - nowy program do szpiegowania
NSO Group twierdzi, że to nie jest możliwe. Izraelska firma umywa ręce od odpowiedzialności, twierdząc, że zarzuty są bezzasadne. Pegasus i pozostałe oprogramowanie od NSO Group nie może być wykorzystywane bez wiedzy firmy. Ta twierdzi, że za pośrednictwem jej narzędzi nie była śledzona żadna ze wskazanych osób. Podkreśliła też, że sprzedaje licencje na swoje oprogramowanie wyłącznie dobrze zweryfikowanym klientom, takim jak organy ścigania demokratycznie rządzonych państw.
Wiadomo jednak, że wykorzystane oprogramowanie to nie Pegasus, a inny rodzaj szpiega od NSO Group o nazwie ForcedEntry. Działanie programu spywarewego ForcedEntry jest jednak podobne i sprowadza się do cichego i całkowitego przejęcia kontroli nad zainfekowanym iPhone’em.
Trudno się dziwić tak zdecydowanego komentarza NSO Group, choć też nie jest łatwo dawać mu wiarę. Firma ma poważne kłopoty z dalszym legalnym prowadzeniem działalności. Nie może już operować na terenie Stanów Zjednoczonych, zaś Unia Europejska uruchomiła postępowanie pod przewodnictwem Sophie in 't Veld, mającym dociec czy produkty i usługi firm podobnych do NSO Group nie łamią europejskiego prawa, a więc czy w efekcie nie powinny być zdelegalizowane. Owo postępowanie zostało zainicjowane po wyjściu na jaw, że przedstawiciele politycznej opozycji w Polsce i Węgrzech - w krajach będących klientami NSO Group - byli inwigilowani za pomocą Pegasusa.
