Test zestawu mebli IKEA dla graczy: zabudowane biurko FREDDE i tanie krzesło HUVUDSPELARE

Lokowanie produktu: IKEA

Biurko IKEA FREDDE oraz krzesło IKEA HUVUDSPELARE to najnowszy, a zarazem ostatni zestaw mebli dla graczy szwedzkiego producenta, jaki dla was testujemy. Ten duet szczególnie przypadł mi do gustu, ze względu na stosunkowo niską cenę zestawu, ergonomiczny profil krzesła oraz bardzo pojemne, maskujące optycznie gadżety gracza biurko. Wszystko w zestawie za 1248 zł.

27.01.2022 19.04
Test wysokiego biurka IKEA FREEDE i krzesła HUVUDSPELARE

Naszą przygodę z ofertą mebli IKEA dla graczy zaczęliśmy od duetu premium - UPPSPEL + MATCHSPEL - w którym krzesło otrzymało kapitalne wsparcie odcinka lędźwiowego, a biurko oferuje elektryczny system regulacji wysokości. Później przyjrzeliśmy się ofercie ze średniej półki: biurku i krzesłu UTESPELARE. Tutaj moje serce skradł projekt biurka, z bardzo wygodnym patentem na zarządzanie okablowaniem. Teraz czas na najbardziej korzystny cenowo duet, gdyż biurko FREEDE i krzesło HUVUDSPELARE nabędziemy za niecałe 1250zł. Mówimy o najtańszym zestawie IKEA z testowanych, ale zdecydowanie nie można nazwać go najgorszym.

Zestaw IKEA FREEDE + IKEA HUVUDSPELARE dotarł do mnie w trzech paczkach. W pierwszej, najmniejszej i najbardziej poręcznej mieści się całe krzesło. Biurko jest z kolei pakowane do dwóch wielkich (chociaż płaskich) kartonów o wymiarach 153 cm na 84 cm na 5 cm. Warto mieć to na uwadze, jeśli planujemy zakup bezpośrednio w salonie IKEA. Na szczęście wygodną alternatywą może być zamówienie biurka bezpośrednio pod nasz adres, wraz z opcjonalnym wniesieniem wielkich paczek pod same drzwi, o ile znajdujemy się w zasięgu takiej usługi. Aby to sprawdzić, warto dowiedzieć witrynę IKEA, a następnie wpisać swój kod pocztowy.

 class="wp-image-2004719"

Biurko IKEA FREDDE oraz krzesło IKEA HUVUDSPELARE - trudność montażu, czas składania i co warto wiedzieć.

W przypadku tego duetu montaż może być angażujący. Oba meble składałem sam - wbrew instrukcji zalecającej pomoc drugiej osoby - i zajęło mi to prawie trzy godziny. Krzesło było banalnie proste w montażu, wystarczy mu poświęcić około 30 minut. Co innego biurko. FEEDE to mebel postawny, zabudowany, z dodatkową górną sekcją oraz dodatkowymi półkami. Wszystko to wpływa na ostateczny czas składania.

Warto dodać, że biurko FREDDE jest pierwszym z sześciu testowanych mebli IKEA dla graczy, który wymaga skorzystania z dodatkowych narzędzi. Wcześniej wystarczyły imbusy dodane do zestawu. Jednak podczas składania zabudowanego biurka musimy się dodatkowo wyposażyć w płaski śrubokręt, śrubokręt krzyżak oraz młotek. Nie jest to jednak nic, czego nie znajdziemy w typowym polskim gospodarstwie domowym. Proces montażu – chociaż czasochłonny - nie należy do przesadnie skomplikowanych. Skoro sam sobie z nim poradziłem, do tego w pojedynkę, to poradzi sobie z nim każdy. Warto tylko wygospodarować wcześniej ze dwie godziny czasu.

 class="wp-image-2004701"

Największą zaletą biurka IKEA FREEDE jest górna zabudowa, pozwalająca nieco zamaskować gadżety gracza.

Na co dzień korzystam z klasycznego, płaskiego biurka dla graczy z elektrycznym systemem regulacji wysokości. Lubię swój mebel, ale gdy patrzę na monitor, klawiaturę, kilka par słuchawek, organizer z kablami, kontrolery do gier, kieszonki na pendrive'y i tak dalej, to zdecydowanie nie wygląda to estetycznie. Chociaż wszystko jest odłożone na swoim miejscu, mojemu biurku daleko jest do skandynawskiej prostoty i czystości. Moje prywatne biurko cierpi na efekt wyłożenia wszystkiego na blacie, bez możliwości zakrycia tych przedmiotów w żaden sensowny sposób. Nie, tacki oraz koszyki na przybory biurowe zdecydowanie nie pomagają.

Tutaj pojawia się FREEDE ze swoją dodatkową górną zabudową. Dzięki wysokim bocznym ściankom możemy optycznie schować bardzo wiele elementów, od wielkiego monitora, przez głośniki, po rozmaite gadżety oraz mniejsze akcesoria. Do tego ścianki skutecznie chronią przed promieniami słońca, które w innym przypadku mogłyby padać na ekran. Z kolei patrząc na mebel od frontu, górna zabudowa wizualnie zacieśnia oraz trzyma w szyku wszystkie elementy, co pozytywnie wpływa na poczucie zachowania porządku. Właśnie ze względu na tę wizualną czystość bardzo spodobało mi się biurko. Wcześniej tego typu zabudowane meble kojarzyły mi się przede wszystkim z ofertą dla dzieci. Błędnie.

 class="wp-image-2004713"

Praktyczną konsekwencję górnej zabudowy jest duża pojemność biurka. FREEDE mieści wszystkie sprzęty i gadżety gracza.

Bardzo spodobało mi się, że zaraz przy nogach biurka znajdują się półki na komputer stacjonarny. Są po obu stronach, dzięki czemu drugą półkę możemy zagospodarować jako miejsce dla drukarki, stacjonarnej konsoli czy jakiegokolwiek innego dużego sprzętu elektronicznego. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by zamienić tę przestrzeń na miejsce dla kolekcji książek, magazynów czy segregatorów. Musimy tylko zdawać sobie sprawę, że dolne półeczki nie pomieszczą komputerów z największymi obudowami.

Jako gracz żonglujący kilkoma zestawami słuchawkowymi (osobny dla PS5, Switcha, Xboksa, PC), jestem zachwycony kolekcją wieszaków znajdujących się zaraz pod górką półką. Dzięki nim mogłem wygodnie powiesić na pałąkach wszystkie moje zestawy słuchawkowe. Absolutna rewelacja. Tak mały, tak prosty, a tak pomocny i przydatny dodatek. Co najlepsze, te wieszaki zostały zamontowane w takim miejscu, by wiszące headsety łatwo można było zasłonić np. szerokim monitorem, oczywiście w pogodni za tą wizualną czystością, o której wspominałem wcześniej.

 class="wp-image-2004722"

Do tego wszystkie kontrolery (sprawdzałem DualSense, Pro Controller Nintendo oraz pad Microsoftu) mieszczą się pod środkową półką zaraz nad głównym blatem. Bez problemu wsuniemy tam również laptopa, tablet czy klawiaturę. Natomiast jeśli myślimy nad schowaniem większego sprzętu, tutaj mam dobrą wiadomość: wysokość półki nad blatem może być manualnie regulowania. Trzeba tylko zadbać o to, by zachować przestrzeń w pionie na monitor, o ile nie chcemy go trzymać na głównym blacie biurka.

Zarządzanie okablowaniem i inne usprawnienia dla graczy w IKEA FREEDE.

Biurko posiada dwa spore okrągłe otwory wycięte w płycie blatu, znajdujące się po obu stronach tylnej krawędzi. Otwory są dodatkowo zabezpieczone plastikowymi pierścieniami, z kolei znajdując się pod środkową półką, nie są bezpośrednio widoczne. Właśnie nimi będzie przebiegać całe okablowanie. To bardzo praktyczne, że oba otwory znajdują się bezpośrednio nad dolnymi półczekami na komputery stacjonarne. Dzięki temu w łatwy sposób możemy poprowadzić złącza między PC oraz urządzeniami peryferyjnymi. Z kolei otwory są na tyle szerokie, że nawet w przypadku większej liczby kabli nie powinno dochodzić do ścisku.

Dodatkowe otwory znajdują się również po obu stronach przedniej krawędzi blatu. Montujemy w nich plastikowe uchwyty na kubki. Rozumiem praktyczność takiego rozwiązania, ale zupełnie szczerze, nie jestem jego przesadnym zwolennikiem. W moim odczuciu tego typu holdery nadają meblowi bardziej nastoletniego, mniej biurowego charakteru. Z czysto estetycznych pobudek wolałbym, aby otwór tego typu był wyłącznie jeden, a najlepiej by nie było go wcale. Oczywiście ile graczy tyle opinii, dlatego nie wykluczam, że dla wielu taki dodatek może się podobać.

 class="wp-image-2004737"

Mnie podoba się możliwość zamontowania dodatkowych bocznych półek na zewnątrz, jak również do wewnątrz konstrukcji. Do tego dochodzi ich regulacja na wysokość. W ten sposób IKEA FREEDE pozwala dopasować układ biurka dla własnych potrzeb oraz posiadanych urządzeń. Inaczej będzie ułożona półeczka dla książek, inaczej dla głośników skierowanych ku środkowi. Z kolei jeśli posiadamy wielki monitor bądź chcemy postawić na biurku telewizor, możemy odkręcić główną górną półkę, nie rezygnując przy tym z bocznych półeczek. Świetnie, że projektant David Wahl uwzględnił możliwość tak szerokiej modyfikacji mebla, dopasowując go do wielu różnych graczy.

Krzesło IKEA HUVUDSPELARE to stosunkowo tanie, uniwersalne rozwiązanie do pokoju gracza.

Ze względu na czerwone dodatki wizualne widoczne na podłokietnikach oraz kołach, HUVUDSPELARE raczej nie spisze się w poważnym gabinecie albo prestiżowej powierzchni biurowej. Mebel pasuje za to do pokoju młodszego gracza. Z ceną ustaloną na poziomie 249 zł, krzesło nie stanowi przesadnego obciążenia budżetu, a jednocześnie posiada wszystko, czego należy od niego oczekiwać.

Poza regulacją wysokości siedziska, HUVUDSPELARE umożliwia także regulację zakresu kołysania oraz ustawienie sztywnej pozycji z wybranym odchyleniem oparcia. Krzesło wyposażono również w ciekawy system automatycznego blokowania kółek w momencie wstania. Dzięki temu mebel nie odjedzie nam przypadkowo, pod wpływem impetu podnoszenia się połączonego ze wsparciem. Zabrakło natomiast regulacji wysokości podłokietników. Siedzisko nie jest tak mocno nabite jak w przypadku droższych krzeseł, a do tego pokrywa je sportowa, przepuszczająca powietrze siatka. Tego typu tworzywo może być mniej wytrzymałe na siedzisku niż skóra.

 class="wp-image-2004698"

Jestem za to bardzo zadowolony z tego, że sportowa siatka została użyta na oparciu pleców.

W HUVUDSPELARE praktyczność i funkcjonalność dominują nad gamingowym stylem. Zamiast obficie obitego, skórzanego oparcia rodem z fotelu rajdowego, otrzymujemy rozwiązanie wykorzystujące oddychającą sportową siatkę. Dzięki temu plecy użytkownika nie przyklejają się do oparcia podczas upalnych okresów. Skóra cały czas oddycha, natomiast gracz zachowuje komfort. Nie kisi się, jak w obficie nabitym skórzanym fotelu, Ma to fundamentalne znaczenie, jeśli za biurkiem spędzamy kilka godzin dziennie, pracując albo bawiąc się z grami wideo.

W cenie poniżej 250 zł, modelowi HUVUDSPELARE trudno zarzucić jakieś kategoryczne braki albo niedociągnięcia. Sportowa siatka to dobra decyzja projektowa, oparcie jest wygięte w dole, wspierając odcinek lędźwiowy, natomiast montaż krzesła jest banalnie prosty. HUVUDSPELARE niczym się nie wyróżnia, ale zdaje się, że właśnie taka jest rola tego mebla. Ma nadawać się do długich posiedzeń z grami, jednocześnie będąc atrakcyjny cenowo.

 class="wp-image-2004707"

Komplet mebli dla graczy o diametralnie różnych preferencjach. 

Testowy zestaw poniżej 1250 zł oferuje wiele rozwiązań przydatnych graczom. Biurko z dolnymi półkami na komputer stacjonarny, wieszakami na kable oraz słuchawki i podwójnym otworem na okablowanie zdecydowanie nie sprawia wrażenie mebla z dolnego przedziału cenowego. Z kolei krzesło zaprojektowała osoba z głową na karku, przekładająca pragmatyzm nad efekciarstwo. W ten sposób powstaje wszechstronny zestaw, dający duże pole do popisu w kwestii dopasowania do indywidualnego użytkownika.

Szeroka możliwość konfiguracji biurka to coś, co szczególnie przyda się graczom. Otwarta konstrukcja. Zamknięta konstrukcja. Regały na głośniki albo regały na oświetlenie. Ochrona przed promieniami słonecznymi padającymi po bokach. Regulacja wysokości półek w zależności od posiadanego monitora albo urządzeń peryferyjnych. Elastyczny system zarządzania działający po lewej i prawej stronie blatu, z bezpośrednim dostępem do PC. Wszystko to składa się na wszechstronną stację roboczą, zdolną sprostać oczekiwaniom graczy o diametralnie różnych preferencjach.

Lokowanie produktu: IKEA
Najnowsze