REKLAMA

Jet Suit odnosi sukcesy. Żołnierze zakładają odrzutowy kombinezon i latają jak bohaterowie kreskówek

Wynalazek firmy Gravity Industries to obietnica znacznego zwiększenia efektywności piechoty i ratowników. Jet Suit działa tak, jak jego nazwa sugeruje. To wyposażony w silniki odrzutowe kombinezon, który pozwala użytkownikowi na błyskawiczne przemieszczanie się z miejsca na miejsce, w tym te trudno dostępne.

jet suit odrzutowy kombinezon
REKLAMA

Jet Suit był już testowany przez brytyjskie służby ratownicze, a także przez piechotę morską Wielkiej Brytanii. W obu przypadkach testy zakończyły się niemałym sukcesem. Nie dziwią więc kolejne, tym razem przeprowadzone przez NATO, w ramach ćwiczeń Mountain Warfare Rescue, czyli ratownictwa górskiego w warunkach wojennych.

REKLAMA

Czytaj też:

Kombinezon od Gravity Indrustries wyposażony jest w pięć silników z turbinami gazowymi, o łącznej mocy ponad 1000 KM i ciągu 144 kg. Ma całkowity zasięg około 5 km, ale musi być użytkowany z przerwami. Pojedynczy lot powinien trwać od jednej do trzech minut, maksymalnie do czterech w razie sytuacji awaryjnej. Mimo tego ograniczenia pilot Jet Suita może się rozpędzić do 80 km/godz. i wznieść się na pułap 3658 m. A więc pozwala na błyskawiczne wzniesienie się na skalne półki w górach i łatwe na nich lądowanie.

Jet Suit w teorii idealny do górskich misji ratowniczych. Co wykazała praktyka?

Wynalazek Gravity Industries był wykorzystany w przeprowadzonych na terenie Słowenii ćwiczeń NATO. W testach uczestniczył pracownik firmy, który jest też jej założycielem i który pełnił rolę pilota Jet Suita. Podczas symulowanej akcji ratunkowej bez trudu dostarczył osocze do rannego żołnierza czekającego na pomoc w jednym z górskich wąwozów.

Jet Suit spełnia pokładane w nim obietnice, ale część ekspertów jest nastawiona sceptycznie. Szacowane ceny kombinezonu i koszt wyszkolenia jego pilota nie zostały podane do publicznej wiadomości. Można jednak założyć z dużą dozą prawdopodobieństwa, że te są istotnie wyższe od ceny bezzałogowego drona i kosztu wyszkolenia jego operatora. Jest Suit, mimo iż działa, może więc nigdy nie trafić do wyposażenia sił NATO. Może się bowiem okazać zupełnie nieopłacalny.

Pilotem Jet Suit może zostać każdy. No, pod warunkiem posiadania grubego portfela i czasu na wycieczkę za granicę.

Jet Suite Flight Experience, czyli atrakcja dla cywili

Gravity Industries w oczekiwaniu na wymarzony kontrakt rządowy udostępnia Jet Suit jako atrakcję turystyczną. Z kombinezonem można się osobiście zapoznać w jednej z dwóch placówek firmy. W posiadłości Goodwood w miejscowości Chichster pod Londynem oraz w bazie Air7 Camarillo w Los Angeles.

REKLAMA

Mniej zamożni mogą wykupić doświadczenie z Jet Suitem. Polega ono na możliwości lotu w zamkniętej przestrzeni, za co przyjdzie chętnym zapłacić 2800 dol. + VAT. Zamożniejsi mogą wykupić cały kurs pilotażu, po którym zyskać mają pełen zestaw umiejętności potrzebnych do pilotowania Jet Suita w swobodnych warunkach. Chętni muszą się przygotować na wydatek 8300 dol. + VAT.

- Jestem pilotem amerykańskiej marynarki wojennej i oblatywaczem, z 45-letnią karierą i 6 tys. godzin na szybowcach, bezsilnikowcach, samolotach turbośmigłowych i odrzutowcach. Wykupiłem doświadczenie z Jet Suitem dwa tygodnie temu i nadal nie mogę przestać się uśmiechać na samo wspomnienie tego dnia. To niezwykłe doświadczenie, które chcę powtórzyć – jak można przeczytać na witrynie Gravity Industries w sekcji, gdzie cytowane są recenzje klientów. Wygląda na to, że warto.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA