Skoro część Polski zostanie zalana, to padł pomysł: niech Polacy zamieszkają na drzewach

Wystarczy wzrost poziomu morza o metr, aby Bałtyk zalał nasze Żuławy Wiślane, Hel stał się wyspą, a znaczne tereny Gdańska i Gdyni stałyby się portem morskim. To problem globalny. Badania wskazują na to, że mniej więcej 40 proc. populacji Ziemi zamieszkałej w pobliżu wybrzeży jest zagrożona wzrostem poziomu oceanów.

To zresztą już się dzieje. W ciągu tylko ostatnich 20 lat przelewało się o 50 proc. więcej wody niż wcześniej. Problem będzie narastał i do końca XXI wieku dojdzie do pięćdziesięciokrotnego wzrostu zjawiska, jakim jest przelewanie się morza przez nabrzeża, szacują naukowcy.

Właśnie m.in. to ma prowadzić do migracji na niespotykaną dotąd skalę. Logiczne: skoro woda zaleje miejsca, w których mieszkają ludzie, ci będą musieli znaleźć coś na suchym lądzie.

Ich projekt został nagrodzony w konkursie organizowanym przez magazyn Volume Zero.

Koncepcja zakłada, że domek ulokowany byłby w części półwyspu Helskiego – bo to tereny, które są zagrożone właśnie zalaniem. Tam znajdują się też idealne drzewa: sosny pospolite, odporne na wilgoć i silny wiatr.

Projekt domu ma jednak nowoczesny charakter. „Otacza” drzewo, co - jak tłumaczą twórcy - miałoby umożliwiać dobrą obserwację otoczenia z każdej strony.

Autorzy koncepcji zakładają, że do jego budowy wykorzystano by termoizolację z betonu konopnego, drewniane stelaże i wykończenie elewacyjne z płytek, do stworzenia których posłużyłby zrecyklingowany plastik.

Zresztą już można wynajmować apartamenty na wakacje, które przypominają bardziej luksusowe i rozbudowane konstrukcje rodem z dziecięcych fantazji.

Bardzo ciekawy projekt przed laty przedstawił Aibek Almasov. W tym przypadku dom, będący ogromną szklaną kopułą, przykrywa całe drzewo.

Wygląda imponująco, chociaż mam wrażenie, że koncepcja jest za bardzo… inwazyjna. Niby mieszka się z drzewem, ale jakby się było odciętym od natury. Pod tym względem pomysł Polaków bardziej mnie przekonuje.

To bardzo ekstrawaganckie przedsięwzięcia, które niekoniecznie muszą zostać zrealizowane. Warto jednak pamiętać, że architektura na coraz większą skalę sięga po drewno.

Wieżowce wykonane z drewna to nabierający znaczenia trend. Technologicznie możliwe jest stawianie takich konstrukcji.

W Szwecji niedawno otwarto 20-piętrowy drewniany wieżowiec. Jak widać, wysokość nie jest barierą, bo nawet konstrukcje z drewna mogą chwalić się coraz większymi rozmiarami.

Po ten materiał powoli sięgamy też w Polsce. Na przykład budowany budynek edukacyjny Leśnego Ogrodu Botanicznego w Marszewie koło Gdyni składa się w 99 proc. z drewna.

zdjęcie główne: Ksenia Ragozina/shutterstock.com