Dronut X1 to domowy dron prawie jak droid z Gwiezdnych wojen. To już się dzieje
Dronut X1 to domowy dron wyglądający niczym droid z Gwiezdnych wojen. Ma ukryte śmigła, dzięki czemu jest w pełni bezpieczny.
Ostatnie lata rozwoju technologii nauczyły nas, że drony mają dziesiątki zastosowań. Wiemy już, że drony świetnie sprawdzają się jako dodatkowe kamery fotografów i filmowców, jako podniebni policjanci rejestrujący piratów drogowych, jako mobilne laboratoria chemiczne analizujące na żywo skład podejrzanego dymu z komina, jako alternatywa dla fajerwerków podczas inauguracji dużych wydarzeń, czy nawet jako latający GPS do szukania i oznaczania pozycji zaginionych himalaistów.
To wszystko już znamy. Czas jednak przywyknąć do tego, że drony trafią też do naszych domów i mieszkań, w formie mobilnych kamerek, które będą monitorować nasze cztery ściany pod naszą nieobecność.
Pamiętacie drona Always Home Cam wyprodukowanego przez należącą do Amazona firmę Ring? Jest to niewielkie urządzenie, które przez większość czasu spoczywa w swojej bazie, pełniącą jednocześnie rolę ładowarki. W każdej chwili możemy uruchomić drona i zobaczyć zdalnie podgląd z kamerki, którą możemy umieścić w dowolnym miejscu domu. Zamiast całego systemu monitoringu mamy jedną latającą kamerę, która w razie potrzeby skieruje swoje oko na wybrane przez nas miejsce.
Dronut X1 działa podobnie. To strażnik domu.
Bohater dzisiejszego tekstu, czyli Dronut X1, to bardzo futurystyczny dron, który działa na podobnej zasadzie jak wspomniany Always Home Cam. Dronut (dron - donut) jest wyposażony w kamerę i system transmisji obrazu na żywo, a do tego na jego obudowie znajdują się czujniki systemu lidarowego umożliwiające wykrywanie obiektów w przestrzeni i autonomiczne wyznaczanie optymalnej ścieżki lotu.
Najbardziej zaskakuje konstrukcja drona. Dronut X1 składa się z tylko dwóch śmigieł, które na dodatek znajdują się wewnątrz obudowy. Taki projekt jest bardzo bezpieczny, bowiem przy zderzeniu ze ścianą, domownikiem, czy np. psem nie spowoduje problemów. A pamiętajmy, że w klasycznych dronach pierwszym elementem uderzającym w przeszkodę jest śmigło, które w czasie pracy zachowuje się niczym ostrze.
Sprzęt nie jest tani. Dronut X1 jest wyceniony aż na 9800 dol., co jest astronomiczną kwotą w porównaniu do drona Amazona wycenionego na 249 dol. Za 10 tys. dol. można stworzyć dużo doskonalszy system monitorowania domu. Spektakularnego sukcesu komercyjnego nie będzie, ale nie jest powiedziane, że Dronut nie znajdzie nabywców. Możliwe, że dron tego typu sprawdzi się np. na wyposażeniu ratowników medycznych lub strażaków. Docelowo technologia ma jednak trafić pod strzechy przysłowiowego Kowalskiego, a stąd już tylko krok do wizji robo-pomocników rodem z Gwiezdnych wojen i innych filmów science fiction.