Drony nad ulicami zaowocowały wysypem mandatów. Tak policja łapie piratów drogowych
Czerwone Audi wyprzedza na ciągłej pod górkę, a za wzniesieniem już czeka na kierowcę patrol policji. To nie przypadek, a efekt stosowania dronów w policyjnej grupie SPEED.
Policjanci z Grupy SPEED Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie pochwalili się nowym nagraniem pokazującym, jak dron pomaga w łapaniu piratów drogowych. Drony są a wyposażeniu olsztyńskiej drogówki i wygląda na to, że szybko na siebie zarobią.
Policyjny dron niczym fotoradar 2.0.
W całym przedsięwzięciu nie ma żadnej magii czy przesadnie zaawansowanej technologii. Mamy de facto latającą kamerę, którą policjanci mogą ustawić w dowolnym punkcie na niebie, a następnie wybrać potrzebny kąt widzenia.
Z nagrania wynika, że kamery są wyposażone w duży zoom optyczny, dzięki czemu policjanci mają pełną swobodę w rejestrowaniu wybryków kierowców. Szeroki plan szybko może się zmienić w przybliżenie na auto.
Statystyki policyjnego drona: 14 mandatów w 4 godziny.
Na nagraniu opublikowanym przez KWP w Olsztynie widzimy drogę krajową nr 51 w gminie Dobre Miasto. 17 lipca policjanci używali drona przez cztery godziny, w których trakcie aż 14 kierowców zostało ukaranych.
Co wykrył dron? Taki sprzęt widzi wszystko, a więc mamy cały komplet typowych wykroczeń, w tym niestosowanie się do znaków drogowych, korzystanie z telefonu podczas jazdy, nieprawidłowe zabezpieczenie przewożonego ładunku, jazdę na jednym kole motocyklem, nieprawidłowe wyprzedzanie i niestosowanie się do znów zakazujących wyprzedzania.
Drony policji są niewidoczne dla kierowców.
To jeden z argumentów przyczyniających się do skuteczności takiego sprzętu. Dron jest zawieszony w powietrzu wysoko ponad polem widzenia kierowców. Co więcej, wewnątrz auta w ruchu ulicznym kierowca nie jest w stanie usłyszeć charakterystycznego dźwięku wirników drona. A jeśli takiego „latającego policjanta” nie widać ani nie słychać, to kierowcy zupełnie się nie hamują, nawet kiedy hamowanie auta jest wskazane.
Drony nie tylko w policji.
Drony trafiają do różnych służb mundurowych. Wiemy o tym, że bezzałogowe statki powietrzne znalazły zastosowanie wśród celników, w tym również w Polsce, monitorując granice i okoliczne tereny.
Drony są również wykorzystywane w kolei. PKP Cargo używa dronów do monitorowania wrażliwych miejsc, w których dochodziło do kradzieży ładunków z pociągów towarowych. Już w 2015 r. widzieliśmy nagranie pokazujące, jak nagrania z powietrza pozwalają namierzyć pozycję złodziei kradnących węgiel z pociągów.