Dziś Światowy Dzień Mycia Rąk. Dla wielu Polaków przez długi czas to faktycznie było święto
15 października jest Światowym Dniem Mycia Rąk. Kolejna głupia fanaberia, bo każdego dnia musi być coś specjalnego? Niekoniecznie, bo stoi za nią ważna idea, o której np. wielu Polaków często zapominało.
Za podkreśleniem wagi mycia rąk stoi Unicef. W ten sposób organizacja chce przypomnieć, czym może skutkować brak regularnej higieny. Wiele osób cierpi na tzw. choroby brudnych rąk. Może to być zarażenie rotawirusami (kończące się biegunką i wymiotami), tasiemcem, salmonellą czy czerwonką bakteryjną – odpowiedzialną za ból brzucha, biegunkę i wysoką gorączką.
Nieregularne mycie rąk pomaga także w rozprzestrzenianiu grypy, odry czy różyczki
Dla wielu osób niemal cały 2020 rok był jednym wielkim rokiem mycia rąk. Dowodem na to są badania. Z analizy „Zwyczaje higieniczne Polaków w dobie pandemii koronawirusa” wynika, że „65 proc. badanych wskazuje, że od marca 2020 roku regularnie stosuje dezynfekcję rąk, więc z całą pewnością oznacza to zmianę nawyków i większą koncentrację na higienie”.
Tylko 1/5 ankietowanych deklarowała, że dezynfekowała ręce przed wybuchem pandemii, a już 65 proc. pytanych, że zaczęła to robić na jej początku.
Polacy dosłownie rzucili się po środki czystości. Jak pisała „Polityka”, powołując się na dane z Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, od marca do końca października 2020 r. Polacy kupili o 23 proc. więcej mydeł w kostkach niż w tym samym okresie rok wcześniej.
Efekt szybko został zauważony. Lekarze informowali, że spadła liczba chorób powodowana właśnie brakiem podstawowej higieny. Wcześniejsze dane były przerażające, bo według szacunków 70 proc. ludzi nie myje rąk po skorzystaniu z toalety. To szczególny problem wśród mężczyzn, bo aż 60 proc. nie używa wody i mydła po załatwieniu pewnych spraw.
Jak prawidłowo myć ręce? Światowy Dzień Mycia Rąk przypomina
Z tym również był problem. I to spory, bo badania mówiły o tym, że aż 95 proc. osób nie myje rąk prawidłowo. Jakie są zasady? Główny Urząd Sanitarny instruuje:
Niewłaściwie umyte więc warzywa i owoce lub nieodpowiednie mycie rąk przybliżają nas do zakażenia – przypomina GUS. Oby więc ta nauka była zapamiętana na cały rok, a nie tylko od święta.
Prawidłowe mysie rąk jest tym bardziej ważne, że musimy dbać o zdrowie, bo zagraża nam grypa i wiele innych chorób, które pandemia schowała. Teraz wracają ze zdwojoną siłą.