Polacy od lat giną na choroby serca. Świetnie pomaga w tym smog
Smog – cichy zabójca. To określenie pasuje tym bardziej w kontekście nowych badań naukowców, z których wynika, że nawet drobne zanieczyszczenie powietrza to większe ryzyko chorób sercowych.
Od lat choroby serca to najczęstsza przyczyna zgonów w Polsce. Stanowią 46 proc. wszystkich śmierci Polaków. W pandemicznym 2020 roku na skutek chorób sercowych zmarło prawie 16 proc. więcej osób niż wcześniej.
Od 2016 r. śmiertelność rośnie, pomimo zwiększenia nakładów na leczenie szpitalne. - Świadczy to o tym, że jest gdzieś błąd systemowy w diagnostyce i leczeniu chorych z niewydolnością serca – zwracał uwagę cytowany przez PAP prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego prof. Adam Witkowski. Jego zdaniem w Polsce mamy do czynienia z „narastającą po cichu epidemią niewydolności serca”.
Fakt ten musi niepokoić w kontekście nowych badań, o których pisze Nauka w Polsce. Naukowcy z Karolinska Institutet w Sztokholmie dowiedli, że zanieczyszczenie powietrza ma związek z częstszymi udarami mózgu czy zawałami serca.
Na przykład w przypadku udaru mózgu ryzyko wzrasta o 10 proc., jeśli przebywa się w obszarze z zanieczyszczonym powietrzem
Co najgorsze, nie ma „żadnego bezpiecznego limitu”, poniżej którego układ krążenia jest bezpieczny. Nawet więc lekkie zanieczyszczenie powietrza może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia.
Z analizy wynika, że w przypadku chorób serca ryzyko zwiększa się, gdy wzrasta stężenie dwutlenku azotu. Według szacunkowych danych cytowanych przez smoglab.pl, tylko w samej Polsce liczba zgonów przypisywanych długotrwałej ekspozycji na NO2 to 1,6 tys. rocznie. Głównym źródłem są samochodowe spaliny.
Niby od lat zwraca się uwagę na to, że zanieczyszczone powietrze przyczynia się do pogarszania zdrowia, ale dotychczas trudno mieć wrażenie, że statystyki faktycznie robią na kimś wrażenie. Być może pandemia sprawi, że większą uwagę przyłoży się do tego, czym oddychamy. Nie przez przypadek polska naukowczyni zajmująca się wpływem powietrza na stan życia została doceniona przez redakcję „Time” i uznana za jedną z najważniejszych osób 2021 roku na świecie.