REKLAMA

Metoda na policjanta ciągle działa. Oszuści wyłudzili 150 tys. zł

Akurat ci przestępcy już nic nie ukradną, bo trafili w ręce policji. Sprawa jest jednak przestrogą, ponieważ klasyczny przekręt metodą na policjanta ma się dobrze.

policja
REKLAMA

Policjanci z parczewskiej komendy wspólnie z funkcjonariuszami ze Śląska zatrzymali oszustów, którzy metodą „na policjanta CBŚP” wyłudzili od mieszkanki powiatu ponad 150 tysięcy złotych – informuje policja na swojej stronie internetowej.

REKLAMA

Jak działa oszustwo na policjanta?

Przestępcy dzwonią do ofiary i mówią, że ktoś włamał się na jej konto bankowe. W tym przypadku mieszkanka Parczewa została przekonana do tego, aby przelać środki na podany rachunek. Wprawdzie policja w opisie oszustwa tego nie precyzuje, ale możemy domyślać się, że oszuści poradzili kobiecie transfer środków – w końcu w policyjnym sejfie byłyby bezpieczniejsze, niż na koncie, które przejęli rzekomi przestępcy.

Jest też inny scenariusz tego samego oszustwa „na policjanta”. Cyberzłodzieje wyjaśniają, że doszło do przejęcia konta, więc aby uchronić ofiarę przed kradzieżą, muszą zainterweniować – i wejść na jej konto. Wówczas oszukiwana osoba podaje login i hasło, potwierdza wszystko kodami SMS z banku i… traci oszczędności.

„Jak można być tak naiwnym!” – załamią ręce niektórzy. Opisuję jednak przekręty internetowe od dawna i podchodzę do oszustów wręcz z pewnym szacunkiem do ich manipulatorskich zdolności. Niestety, jest to ludzka słabość, że niektórzy są w stanie uwierzyć, że osoba po drugiej stronie to faktycznie policja.

Zresztą przestępcy potrafią się w ciekawy sposób uwiarygodnić. W jednym z dawniejszych przekrętów, które kiedyś opisywałem, przestępcy sugerują wykręcenie numeru 997 i skontaktowanie się z prawdziwą policją mającą potwierdzić „prowadzenie sprawy”.

Jeśli ofiara nie zakończy rozmowy – na co liczą przestępcy – oszuści podkładają dźwięk połączenia i następnie słuchawkę przejmuje kolejny przestępca. Udaje innego policjanta i zapewnia, że tak, tak, oczywiście, kolega faktycznie prowadzi taką sprawę.

Tym razem przestępcy wpadli, kiedy próbowali wypłacić pieniądze

Jak wyjaśnia śląska policja:

Za popełnione przestępstwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 8.

REKLAMA

Policja apeluje, aby zachować czujność i starać się weryfikować, kto się z nami kontaktuje – bez względu na to, czy robi to, dzwoniąc, czy wysyłając wiadomość na Facebooku. Łatwo się mówi, ale niektórzy w zabieganym świecie nie mają nawet chwili na refleksję, co prowadzi do utraty oszczędności. Przestępcy o tym wiedzą i dlatego nawet tak, wydawałoby się, proste metody okazują się skuteczne.

zdjęcie główne: DarSzach/shutterstock.com

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA