REKLAMA

Zorze wędrują nad całym Marsem. Sfotografowała je arabska sonda

Pierwsza w historii arabska sonda marsjańska była pierwszym aparatem, który dotarł w tym roku do Czerwonej Planety. Teraz jednak sonda Hope potwierdza, że jej jedynym celem nie było wyłącznie udane wejście na orbitę Marsa.

zorze protonowe mars
REKLAMA

Naukowcy ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich poinformowali kilka dni temu, że sonda Hope, która aktualnie obserwuje atmosferę Marsa dostrzegła w niej zorze po nocnej stronie planety. Pierwszy raz zorze tego typu zarejestrowała sonda MAVEN w 2016 roku.

REKLAMA

Co ciekawe, astronomowie mieli nadzieję na to, że być może uda się dostrzec to zjawisko w trakcie misji, ale nikt nie przypuszczał, że zorze pojawią się już w pierwszym zestawie danych zebranych po nocnej stronie planety.

 class="wp-image-1773268"
Zorze na Marsie

Obserwowane przez Hope zorze należą do tak zwanych zórz protonowych, które do 2016 r. obserwowano jedynie na Ziemi. Za ich powstawanie odpowiedzialne są energetyczne protony wchodzące z przestrzeni kosmicznej w atmosferę planety. Gdy takie protony wchodząc w atmosferę przechwytują swobodne elektrony emitują sygnał wodoru. Jedyny problem z nimi jest taki, że nie można ich dostrzec w świetle widzialnym, a dopiero w ultrafioletowym.

Zorze wędrują nad całym Marsem

Co ciekawe sondy kosmiczne znajdujące się na orbicie wokół Marsa wskazują, że zorze polarne występują tam nad całą powierzchnią planety. Dla porównania na Ziemi zorze obserwowane są jedynie w rejonach okołobiegunowych.

REKLAMA

Naukowcy odpowiadający za misję sondy Hope zaznaczają, że celem sondy nigdy nie były obserwacje zórz polarnych na Marsie, ale instrumenty znajdujące się na pokładzie, niejako przy okazji umożliwiły także i to.

Sonda Hope zbudowana przez naukowców ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich przy współpracy z naukowcami z Uniwersytetu Boulder w Kolorado dotarła na orbitę wokół Marsa 9 lutego 2021 r.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA