Koła łazika Zhurong w końcu dotknęły powierzchni Marsa. Rozpoczyna się nowa misja
Długo to trwało, ale za to każdy element misji Tianwen-1 przebiega bez jakichkolwiek problemów. Jak na pierwszą misję marsjańską w historii Chin, idzie wprost rewelacyjnie.
W sobotę o godzinie 4:40 polskiego czasu łazik Zhurong zjechał z platformy lądownika na powierzchnię Czerwonej Planety. Tym samym oficjalnie rozpoczęła się jego misja.
Zhurong wylądował na powierzchni Marsa już 14 maja, jednak od tego czasu przebywał na pokładzie lądownika. Pierwsze zdjęcia wykonane za pomocą kamer umieszczonych na pokładzie łazika dotarły na Ziemię 19 maja. Trzy dni później inżynierowie z centrum kontroli misji stwierdzili, że czas najwyższy, aby łazik zjechał z platformy i rozpoczął swoją misję.
Momentalnie w internecie pojawiły się zdjęcia wykonane kamerami zainstalowanymi na pokładzie łazika.
W najbliższych dniach Zhurong rozpocznie zwiedzanie równiny Utopia Planitia i badanie ciekawszych obiektów za pomocą sześciu różnych instrumentów naukowych, wśród których znajdują się kamery, spektrometry czy radar mogący badać co znajduje się tuż pod powierzchnią. Naukowcy mają nadzieję dowiedzieć się za ich pomocą nowych informacji o depozytach lodu wodnego, warunkach pogodowych i geologii terenu.
Misja łazika Zhurong planowana jest obecnie na 90 dni marsjańskich. Nie wiadomo na razie czy jego misja zostanie wydłużona. Warto jednak zauważyć, że chiński łazik Yutu 2 pracuje na niewidocznej z Ziemi stronie Księżyca już ponad 2 lata i nadal zbiera dane, podczas gdy wstępnie jego misja także była planowana na 90 dni. Swoją drogą jest to najdłużej pracujący łazik w historii wszystkich łazików księżycowych.
Tak swoją drogą - nie sądziłem, że Zhurong jest taki duży
Zwyczajowo docierają do nas bardzo skąpe informacje o realizowanych przez Chiny misjach kosmicznych. Dlatego też dzisiaj mocno zdziwiła mnie informacja o rozmiarach chińskiego łazika. Być może błędnie zakładałem, że Chiny postanowią na początek wysłać na Marsa niewielki łazik, tak jak to robiły Stany Zjednoczone w 1997 r. kiedy na Marsie w ramach misji Pathfinder wylądował łazik Sojourner wielkości zabawkowego samochodu zdalnie sterowanego. Później Amerykanie wysłali łaziki Spirit i Opportunity, które były nieco większe, a dopiero na końcu wysłali potężne łaziki Curiosity i Perseverance. Wszystkie grupy amerykańskich łazików widać na zdjęciu poniżej.
Tymczasem dzisiaj pojawiły się zdjęcia identycznej kopii Zhuronga, znajdującej się w centrum planowania misji. Okazało się tym samym, że łazik, choć jest dużo lżejszy od Perseverance (240 kg vs. 1020 kg), rozmiarami mu niewiele ustępuje. 185 cm wysokości, 260 cm długości i 3 metry szerokości, to naprawdę imponujące rozmiary jak na pierwszy łazik wysłany w jakąkolwiek misję planetarną.
Pozostaje mieć nadzieję, że Zhurong okaże się równie sprawny jak Yutu 2 i będzie jeździł po Marsie równie długo co jego księżycowy brat.
Tak swoją drogą, wiedzieliście, że Chiny są jedynym krajem w historii, który w tej samej chwili posiada dwa działające łaziki na dwóch różnych globach Układu Słonecznego? Daje do myślenia, prawda?