PS5 rozebrane na czynniki pierwsze - wymienna obudowa i slot na SSD
Sony podzieliło się właśnie filmem, na którym pracownik firmy rozbiera PlayStation 5 na czynniki pierwsze. PS5 będzie miało wymienną obudowę, a pamięć można rozszerzyć zwykłymi dyskami SDD typu M.2.
Od dawna podejrzewałem, że brak innych wersji kolorystycznych PS5 niż ta łącząca biel z czernią, to nie przypadek, a celowa zagrywka Sony. Do sieci już dawno temu wyciekły zdjęcia tego białego kawałka plastiku, które wskazywały na to, iż będzie można te rzucające się w oczy elementy łatwo zdemontować.
Siedmiominutowe wideo typu „pokaż kotku co masz w środku” poświęcone PS5 potwierdza tę hipotezę.
Jestem teraz już niemalże pewien, że w sprzedaży pojawią się nie tylko limitowane edycje konsol, ale również zestawy, które pozwolą takowy stworzyć metodą „zrób to sam”. Podejrzewam, że miałoby to sens z biznesowego punktu widzenia — w końcu mało kto byłby gotów kupić drugą konsolę w innym malowaniu, ale kawałek plastiku umożliwiający personalizację konsoli PlayStation 5 bez narzędzi wraz z padem pod kolor może znaleźć wielu nabywców.
Nie zdziwię się, jeśli firma wprowadzi do sprzedaży takie zestawy i będzie próbowała je lansować na kolejny po wymiennych obudowach do Nokii 3310 i case’ach do iPhone’ów krzyk mody. Jestem też przekonany Chińczycy z Aliexpress też pewnie nie przepuszczą okazji do zarobienia kilku dolców i szybko pojawią się nieoryginalne obudowy do PS5. Daje mi to nadzieję na to, iż sam zmodyfikuję sobie zamówioną w przedsprzedaży konsolę.
Sony zdradziło też, w jaki sposób rozwiąże kwestię rozszerzenia pamięci w PlayStation 5 za pomocą dysków SSD.
Konsole nowej generacji będą wyposażone w bardzo szybkie dyski typu SSD produkowane na zamówienie, ale Sony i Microsoft podeszli do tej kwestii po swojemu. Microsoft zdecydował się na wolniejszy i pojemniejszy dysk o wielkości 1 TB, a Sony na szybszy i mieszczący mniej danych — dokładnie 825 GB. Ilość przestrzeni na gry, jaką będziemy de facto dysponować, jest przy tym wręcz mniejsza niż w obecnej generacji.
Lada moment może się okazać, że zakup dodatkowej pamięci SSD będzie konieczny, by nie żonglować w kółko grami — przez długi czas jednak nie wiedzieliśmy, na jakich zasadach będzie się to odbywać. Microsoft zdradził jednak już jakiś czas temu, że partnerzy przygotują dyski w specjalnych obudowach, które będzie się wkładało w gniazdo na pleckach konsoli, co może przełożyć się na dość wysokie ceny — zarówno na start, jak i po premierze.
W przypadku sprzętu marki Sony sprawa wygląda nieco inaczej.
Klip wideo zdradza, że w płycie głównej znalazł się slot na dyski typu M.2 wspierające standard PCIe 4.0. Oznacza to, że w teorii dowolny SSD może posłużyć do rozszerzenia dostępnej pamięci. Może się okazać, że z tego powodu rozszerzenie dostępnej przestrzeni na dane w konsoli PlayStation 5 może być tańsze niż w przypadku konsol Xbox Series X i Xbox Series S.
Oprócz tego materiał zdradza, w jaki sposób rozmieszczono w środku urządzenia wiatraki oraz gdzie znajdują się otwory do zaciągania i wydmuchiwania powietrza. Sony zwraca przy tym uwagę na łatwość demontażu poszczególnych komponentów i fakt, że PlayStation 5 ze względu na swoją modułową budowę będzie relatywnie łatwe w naprawie.