Prace nad Windowsem 10 20H2 zakończone. Możesz pobierać, ale tego nie rób
Microsoft ogłosił, że system Windows 10 w wersji 20H2 jest już gotowy do szerokiej dystrybucji. Aktualizacja ma się rozpocząć w przyszłym miesiącu, wymusić można ją już dziś. Szczerze to odradzam.
No dobrze, raz już pisaliśmy, że Windows 10 20H2 został ukończony – macie nas. Tyle że od czasu tamtego komunikatu testowa wersja aktualizacji otrzymała jeszcze kilka drobnych poprawek i aż do teraz nie była gotowa do szerszej dystrybucji. Teraz, jak twierdzi Microsoft, to właśnie się zmienia.
Windows 10 20H2 został przekazany do ostatniej z ostatnich faz testów. Konkretniej, trafił do kręgu testowego Wersja zapoznawcza w ramach programu Windows Insider. Warto zwrócić uwagę, że trafiają tam wersje systemu, które w ocenie Microsoftu są już w pełni załatane i gotowe do dystrybucji, a ów krąg ma właściwie na celu głównie spokój ducha – czyli upewnienie się, że na pewno wszystko działa.
Windows 10 20H2 – co nowego?
Zlikwidowanie koloru wiodącego z aktywnych kafelków i ikon.
Na dziś aktywne kafelki barwione są kolorem wybranym w Ustawieniach jako wiodący. W przypadku mojego komputera (zrzut ekranowy powyżej) jest to kolor granatowy. Jednak wraz z wersją 20H2 ten kolor zostanie zastąpiony półprzeźroczystością. Zdaniem Microsoftu sprawia to, że aktywne kafelki są czytelniejsze i ładniej się komponują z resztą interfejsu systemu. Podobnież ikony: ich podlew staje się przeźroczysty, już nie jest barwy koloru wiodącego. Tak to wygląda w jasnym motywie:
Tak w ciemnym:
A tak w ciemnym z wybranym kolorem wiodącym:
Karty przeglądarki Edge w widoku przełączania aplikacji.
[ALT]+[TAB] to prawdopodobnie jeden z najczęściej wykorzystywanych skrótów klawiszowych w Windowsie. Służy do szybkiego przełączania się między aplikacjami. Wraz z wersją 20H1 ów przełącznik będzie uwzględniał otwarte w przeglądarce Edge karty. Możemy przy tym zdecydować czy chcemy widzieć wszystkie karty, kilka ostatnich, czy też nie chcieć widzieć ich wcale i zostawić wszystko po staremu.
Spartanina już nie ma.
Ta zmiana miała się dokonać w Windowsie 10 2004, ale decyzję przesunięto na przyszłą aktualizację. Wraz z aktualizacją 20H2 klasyczna wersja przeglądarki Edge na fundamencie Spartan zostanie ukryta przed użytkownikiem. Podmieniona zostanie na tę nowoczesną wersję, zbudowaną na projekcie Chromium.
Zmiana częstotliwości odświeżania w bardziej intuicyjnym miejscu.
By zmienić częstotliwość odświeżania naszego monitora, w Windowsie 10 20H2 wystarczy udać się do aplikacji Ustawienia, tam System, potem Ekran, następnie Zaawansowane ustawienia wyświetlania i już.
Informacje o systemie znikają z Panelu sterowania.
Od teraz dostępne są w nowoczesnej aplikacji Ustawienia, wraz z przyciskiem do kopiowania informacji o systemie.
Koniec powiadomień o powiadomieniach – lepsza funkcja Skupienie.
Po włączeniu trybu Skupienie system Windows milknie, nie wyświetlając nam żadnych powiadomień. Jednak jak tylko z tego trybu wyjdziemy, system niezwłocznie zechce nas poinformować o wszystkich powiadomieniach, które przegapiliśmy. Teraz już nie będzie tego robić.
Tryb dotykowy. Nie mylić z trybem tabletu.
Ta funkcja pierwotnie miała trafić do Windowsa 10 2004. System na komputerach z ekranem dotykowym, które nie są tabletami, wyświetli Pulpit z nieco szerzej rozmieszczonymi elementami, co ma ułatwić interakcję dotykiem z systemem.
Nowy wygląd powiadomień.
Znikają pionowo ułożone ikonki strzałek i kółka zębatego. Podmienione zostały na intuicyjny krzyżyk do zamykania powiadomienia i wielokropek rozwijający więcej opcji.
A także, to samo co zwykle.
Czyli setki drobnych poprawek związanych z wykrytymi usterkami i możliwościami zwiększenia bezpieczeństwa i wydajności.
Windows 10 20H2 – jak pobrać finalną wersję już dziś?
Uaktualnienie systemu powinno potrwać krótko. Tak na dobrą sprawę, jeżeli nie wyłączyliśmy aktualizacji w systemie, to aktualizację 20H2 mamy już w pamięci komputera od czerwca. Październikowa aktualizacja to właściwie drobny plik, który przełącza system na korzystanie z nowych plików i usuwa ich starsze wersje.
Jak zawsze Microsoft otwiera możliwość zainstalowania systemu wcześniej, przedpremierowo – dla entuzjastów, którzy wiedzą, co robią i którzy akceptują, że mogą wystąpić przy tej okazji nieprzewidziane problemy. Dlatego i ja ostrzegam: wymuszanie aktualizacji oznacza, że mechanizm Windows Update nie sprawdzi naszego komputera pod kątem zgodności z rzeczonym uaktualnieniem i nie zadziałają żadne blokady bezpieczeństwa. Uaktualnienie jest względnie małe i solidnie przetestowane, kłopotów więc być nie powinno. Nie powinno to jednak nie to samo, co nie będzie.
Jeżeli jednak ryzyko – trzeba przyznać niewielkie – nam niestraszne, Windowsa 10 20H2 możemy pobrać i zainstalować jeszcze dziś. W tym celu na chwilkę należy się zapisać do jego testów, pobrać i… się z nich wypisać, by nie otrzymywać w przyszłości kolejnych niesprawdzonych uaktualnień.
Aby to zrobić, należy uruchomić aplikację Ustawienia, w niej wybrać Aktualizacje i zabezpieczenia. Tam wybieramy Niejawny program testów systemu Windows i klikamy Rozpocznij. System poprosi nas o wskazanie naszego głównego Konta Microsoft i każe wybrać, jak zaawansowanym testerem jesteśmy. My tylko chcemy pobrać nowego Windowsa, więc klikamy na Wersja zapoznawcza. Komputer poprosi o ponowne uruchomienie.
Po ponownym uruchomieniu udajemy się znów do Aktualizacje i zabezpieczenia, ale tym razem klikamy na sekcję Windows Update i tam Sprawdź aktualizacje. Po rzeczonym sprawdzeniu komputer powinien wykryć i pobrać uaktualnienie do wersji 20H2. Po jego instalacji i ponownym uruchomieniu komputera pozostaje nam znów udać się do Niejawny program testów systemu Windows i wypisać się z dalszych testów.