REKLAMA

Satelity Sentinel zrobiły zdjęcia Bejrutu po wybuchu. Fotografie z kosmosu pokazują skalę zniszczeń

Dwa tygodnie temu, w Bejrucie, stolicy Libanu doszło do niekontrolowanej eksplozji potężnej ilości saletry amonowej. Eksplozja była na tyle silna, że poczynione przez nią straty są widoczne z orbity okołoziemskiej. Właśnie pojawiły się pierwsze zdjęcia wykonane przez satelity Sentinel, będące elementami konstelacji Copernicus.

Satelity Sentinel zrobiły zdjęcia Bejrutu po wybuchu. Fotografie pokazują skalę zniszczeń
REKLAMA

Już kilka minut po eksplozji pierwsze zdjęcia i nagrania obiegły świat. Mieszkańcy Bejrutu, którzy filmowali swoimi telefonami pożar w porcie nie spodziewali się, że przypadkiem zarejestrują jedną z największych eksplozji w ostatnich latach. Chwilę po eksplozji, nagrania te zalały media społecznościowe, szczególnie Twitter.

REKLAMA

Skala zniszczeń w strefie 0, w miejscu eksplozji i na terenie bezpośrednio do niego przylegającym, jest na tyle duża, że widoczna jest także z wysokości kilkuset kilometrów nad poziomem morza.

Zdjęcie portu w Bejrucie przed eksplozją (zakres widzialny)
Zdjęcie portu w Bejrucie po eksplozji (zakres widzialny)

Zdjęcia portu w Bejrucie wykonał między innymi satelita Sentinel-2. Tego typu zdjęcia stanowią doskonałe wsparcie dla służb ratunkowych, które potrzebują jak najwięcej informacji o miejscu zdarzenia. Analogicznie władze miejscowe potrzebują zdjęć satelitarnych, chociażby po to, aby ustalić które części miasta są niebezpieczne dla mieszkańców i należy wyłączyć je z użytkowania. Zdjęcia satelitarne pokazują nie tylko rozmiary tragedii, ale zawierają także szereg konkretnych informacji o zniszczeniach, zmianach linii brzegowej czy obsunięciach terenu, które mogą zagrażać zdrowiu i mieniu mieszkańców.

Skutki wybuchu na zdjęciach satelitarnych z Sentinela

Porównując zdjęcia sprzed i po wybuchu, możemy przeanalizować sytuację na miejscu zdarzenia. W pierwszym kroku, porównaliśmy wizualnie dwa zdjęcia wykonane przez satelitę Sentinel-2. Pierwsze pochodzi z 24 lipca, czyli zostało wykonane 11 dni przed eksplozją. Dostępne są jeszcze zobrazowania z dnia 3 sierpnia oraz 29 lipca, jednak występuje na nich lekkie zachmurzenie co powoduje, że analiza porównawcza może nie być wiarygodne.

Kolejne zdjęcie wykonane zostało 4 dni po wypadku, czyli 8 sierpnia. Zestawienie obu obrazów pozwala ocenić rozmiar strat, ale nie tylko. Wykorzystując zdjęcia wykonane z użyciem bliskiej podczerwieni, możemy zaobserwować obecność roślinności zielonej, czyli tej, która przetrwała eksplozję, oznaczonej tutaj na różowo. pozwala to ocenić najgroźniejszy w skutkach zasięg wybuchu - mówi Sylwia Nasiłowska, menedżer projektu w ClodFerro, firmie, która jest operatorem platformy CREODIAS umożliwiającej łatwy dostęp do danych z satelitów sieci Copernicus.

Zdjęcie portu w Bejrucie w bliskiej podczerwieni (na czerwono zaznaczono roślinność) - przed eksplozją
Zdjęcie portu w Bejrucie w bliskiej podczerwieni (na czerwono zaznaczono roślinność) - po eksplozji

Pink is the new green

Zdjęcia wykonane przez satelitę Sentinel-2 w bliskiej podczerwieni pozwalają łatwo dostrzec to, co w zakresie widzialnym ma zielone liście. Dzięki temu można dokładnie przeanalizować wszystkie informacje dotyczące flory obrazowanego terenu. Tego typu dane są szczególnie przydatne do prowadzenia monitoringu obszarów miejskich, szczególnie w gorącym i suchym klimacie, w którym i tak roślinności jest niewiele i należy o nią szczególnie dbać. W ten sposób na zdjęciach Bejrutu widać wyraźnie wszystkie trawniki, krzaki, żywopłoty i drzewa.

REKLAMA

Na zdjęciach wykonanych po eksplozji widzimy zmiany w roślinności, spowodowane sporymi zniszczeniami. Dokładniejsze analizy pokazują, że obszar oddziaływania eksplozji był jeszcze większy, a efekt wybuchu był najsilniejszy w tym obszarze, w którym zniszczenia roślinności były największe - dodaje ekspertka.

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA