REKLAMA

Marsjańskie księżyce cyklicznie rozpadają się, tworzą pierścień wokół planety, by znów stać się księżycami

Proces powstawania księżyca Marsa może wyjaśnić lekko nachyloną orbitę Deimosa.

Marsjański księżyc rozleci się i stworzy pierścień wokół planety
REKLAMA
REKLAMA

Wokół Marsa krążą dwa księżyce: Fobos i Deimos. Przez wiele lat naukowcy zakładali, że oba księżyce są w rzeczywistości planetoidami przechwyconymi przez grawitację planety z Pasa Planetoid. Nowe badania jednak wskazują, że orbita Deimosa przeczy tej teorii.

Deimos jest nieznacznie nachylony w stosunku do równika Marsa, jednak nachylenie jest na tyle nieznaczne (2 stopnie), że dotychczas było pomijane przez większość naukowców.

Fobos zbliży się do Marsa na tyle, że grawitacja planety go rozerwie i powstanie z niego pierścień.

Wyjaśnienie przyszło naukowcom do głowy, gdy analizowali ruch Fobosa, który stopniowo zbliża się po spirali do powierzchni Marsa. Z czasem zbliży się do niego na tyle, że grawitacja planety po prostu go rozerwie, a z jego szczątków powstanie pierścień.

Pozostali autorzy opracowania przypuszczają, że przyszłość Fobosa nie będzie jednorazowym wydarzeniem. Gdy szczątki rozerwanego księżyca utworzą pierścień, z czasem zaczną się ze sobą łączyć w nowy księżyc. To nie tylko dopiero wydarzy się w przypadku Fobosa, ale także już wydarzyło się wcześniej w historii Marsa. Taki proces rozerwania i powstawania nowego księżyca może tłumaczyć nachylenie orbity Deimosa.

 class="wp-image-1159864"
Fobos, księżyc Marsa.

Ten teoretycznie poruszający się księżyc byłby ogromny, dwudziestokrotnie masywniejszy od Fobosa.

Według tej teorii Fobos jest o dwa pokolenia młodszy od tego księżyca, który zdążył się już rozpaść, odtworzyć, rozpaść i odtworzyć pod postacią obecnego Fobosa. Teorię tę mocno wspiera wiek Fobosa. Badania wskazują, że choć Deimos ma kilka miliardów lat, to Fobos ma maksymalnie 200 mln lat - co oznacza, że powstał w czasie gdy po Ziemi chodziły dinozaury.

Póki co, do żadnego z dwóch marsjańskich księżyców żadna sonda kosmiczna nie zbliżyła się na tyle, aby przeprowadzić choćby podstawowe badania geologiczne. Niemniej jednak japońska agencja JAXA planuje wysłać sondę Martian Moons Exploration (MMX) już w 2024 r. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, MMX pobierze próbkę materii z jego powierzchni i dostarczy ją na Ziemię.

REKLAMA

Wyniki badań zostały zaakceptowane do publikacji w periodyku Astrophysical Journal Letters.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA