REKLAMA

BIP! BIP! BIP! Tradycyjny alarm to tortura dla mózgu. Lepiej budzić się przy muzyce

Jak opisalibyście dźwięk swojego porannego alarmu? Mój brzmi mniej więcej tak: BIBIBIBIP BIBIBIBIP BIBIBIBIP i tak dalej. Okazuje się, że tego typu alarmy pogorszają nasze samopoczucie i że lepiej budzić się na przykład przy Beach Boysach.

04.02.2020 07.43
Tradycyjny alarm to tortura dla mózgu. Lepiej budzić się przy muzyce
REKLAMA
REKLAMA

O ten numer na przykład wydaje się być idealny. Naukowcy, którzy zbadali wpływ budzących nas dźwięków na nasze samopoczucie, wspominają też o Close to Me zespołu The Cure:

Najprzyjemniej budzić się przy melodyjnej muzyce

Abstrahując od indywidualnych gustów muzycznych i tego, czy Beach Boys jest jedną z najlepszych kapel w historii muzyki, czy nie, badanie wykonane przez naukowców Royal Melbourne Institute of Technology zaleca budzenie się przy pozytywnych i melodyjnych (przynajmniej z brzmienia) utworach muzycznych.

Zdaniem Stuarta McFarlane'a, głównego autora badań, popularne alarmy pobudkowe w stylu BIP BIP BIP (nie mogę się powstrzymać, żeby nazywać je inaczej) mogą wydłużać stan tzw. bezwładności sennej, czyli te kilkadziesiąt minut, w których się rozbudzamy, a nasze ciało i umysł powoli dochodzi do optymalnych poziomów czujności i aktywności.

Co więcej, dźwięki które nas budzą mogą mieć wpływ właśnie na te poziomy. Przez pobudkę przeprowadzoną dźwiękiem ordynarnego alarmy BIP możemy po prostu trochę gorzej myśleć w pracy, czy słabo wypaść na treningu. Sam McFarlane podkreśla, że to dopiero wstępne i stosunkowo niewielkie badanie, przeprowadzone na 50-osobowej grupie ochotników, które należałoby powtórzyć kilkukrotnie, najlepiej na większej liczbie osób i w pełni kontrolowanych warunkach, a nie na podstawie ankiet.

Zbadanie wpływu bodźców, które wybudzają nas ze snu i mają wpływ na naszą sprawność, zarówno fizyczną jak i umysłową może mieć ogromne znaczenie dla niektórych zawodów. Doskonałym przykładem są na przykład astronauci, którzy w sytuacji awarii na stacji kosmicznej bądź statku muszą, błyskawicznie po obudzeniu, być w pełni przytomni i gotowi do działania. Tak samo jak strażacy, czy pracownicy pogotowia ratunkowego.

REKLAMA

Planuję z ciekawości sprawdzić, czy rzeczywiście zauważę u siebie jakąś różnicę, jesli zamiast mojego standardowego BIBIBIBIP BIBIBIBIP BIBIBIBIP pierwszym, co usłyszę z rana będzie jakiś przebój Beach Boysów. Boję się tylko, że po tygodniu albo dwóch przestanę ich lubić.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA