Rewelacyjna akcja reklamowa. Miejskie billboardy zamieniają hałas w prąd do ładowania nowego Peugeota
Tak, w tym tekście doceniam akcję reklamową za jej pomysłowość. Trzeba jednak przyznać, że zamiana hałasu miasta na energię elektryczną to pomysł wybitny.
Cała akcja powstała na potrzeby promocji elektrycznej wersji Peugeota 208, którym podobno jeździ się tak samo dobrze, jak jego spalinowymi odmianami. W tym tekście jest to jednak mało ważne. Ważniejsze są te billboardy:
Billboard-ładowarka, który zmienia hałas na prąd
Pomysł ten zaproponowała agencja reklamowa BETC, współpracująca z Peugeotem przy promocji modelu 208. Zwykła tablica reklamowa nie pasowała do reklamowania elektrycznej wersji miejskiego auta, które nie emituje żadnych spalin ani hałasów dochodzących z pod maski, więc trzeba było wymyślić coś, co bardziej pasowało.
Specjaliści od reklamy z BETC zaproponowali francuskiemu producentowi Billboard wyposażony w tysiące czujników akustycznych o właściwościach piezoelektrycznych. Czujniki te są w stanie zamieniać fale dźwiękowe generowane przez miejski hałas w energię elektryczną, którą następnie można przesłać do wbudowanego w billboard gniazdka i naładować nią elektryczny samochód.
Rozwiązanie to co prawda na razie jest co najwyżej ciekawostką - ilość generowanej w ten sposób energii jest po prostu zbyt mała, żeby mówić tu o funkcjonalnym rozwiązaniu, które można by wprowadzić masowo. Niemniej jednak sama koncepcja zamiany niepotrzebnej energii (hałasu) w potrzebną (prąd) jest genialnym pomysłem.
Kolejne źródło energii elektrycznej?
Pomijając kompletnie fakt, że rozwiązanie to powstało tylko i wyłącznie na potrzeby reklamowe, jestem bardzo ciekawy, czy możliwym byłoby udoskonalenie akustycznych piezoelektryków na wzór dzisiejszych paneli słonecznych, które zdążyły już ewoluować z gadżeciarskiej ciekawostki w rozwiązanie na tyle wydajne, że stosujemy je obecnie do generowania coraz większej ilości energii elektrycznej.
Nawet po całkowitej elektryfikacji samochodów osobowych, hałas pozostanie jedną z podstawowych części składowych dużych miast. Jeśli możemy zamienić go w przyszłości na energię elektryczną, warto byłoby się tym zainteresować. Szczególnie że nasze zapotrzebowanie na prąd wciąż rośnie. Chociażby przez rosnącą liczbę elektrycznych modeli samochodów dostępnych na rynku.
