Oto największy konkurent QLED-a 8K. A ty możesz go w miarę dokładnie sprawdzić
Recenzując QLED-a Q950R nazwałem go obiektywnie najlepszym telewizorem, z jakiego kiedykolwiek korzystałem. No ale przecież nie korzystałem z każdego. A czysto teoretycznie, konkurent od Sony może się okazać jeszcze lepszy.

Telewizja 8K to bez wątpienia wciąż bardziej przyszłość niż teraźniejszość. Samsung co prawda bardzo zmyślnie wykorzystał swoją technikę sztucznej inteligencji, by zapewnić wymierne korzyści dla nabywców 8K również i w treściach 4K, a nawet HD, ale jeśli chodzi o materiały w natywnej rozdzielczości… w praktyce takowe nie istnieją. Nie licząc materiałów demo do prezentacji możliwości tych telewizorów.
To jednak przecież tylko kwestia czasu. Telewizory 4K, gdy pojawiały się na rynku, również w praktyce pozwalały głównie na konsumpcję treści HD, będąc zarazem absurdalnie drogimi. Dziś treści w 4K są dostępne w niemal każdej usłudze VoD, nawet konsole do gier już generują grafikę w właśnie tej rozdzielczości. Nie ma żadnej wątpliwości, że historia się powtórzy i z 8K. Dlatego też producenci telewizorów już teraz wprowadzają na rynek swoje pierwsze telewizory gotowe na wideo nowej generacji. Samsungowi udało się to jako pierwszemu, ale przecież i reszta stawki ma wysokie ambicje. Sony ma wręcz jeszcze wyższe.
Sony ZG9 Master Series 8K już na rynku. I już pojawił się w polskich sklepach.
Dostępny jest on w dwóch rozmiarach: z wyświetlaczem o przekątnej 85 cali i 98 cali. Podobnie jak Samsung QLED, również i on wykorzystuje algorytmy sztucznej inteligencji do rekonstrukcji obrazu z niższej rozdzielczości. Za jakość obrazu, poza samym panelem Full Array LED 8K HDR (do tego jeszcze wrócimy), odpowiada procesor X1 i starannie opracowane tryby działania – w tym do filmów opracowany wspólnie z IMAX-em oraz do mediów strumieniowanych, strojony wspólnie z inżynierami Netflixa.
Na potrzeby serii ZG9 stworzono również dedykowane temu sprzętowi rozwiązania, w tym Backlight Master Drive odpowiedzialne za osiągnięcie bardzo wysokiego kontrastu oraz 8K X-tended Dynamic Range PRO, za sprawą której telewizor, mimo rozmiarów, pozostaje bardzo jasny. X-Wide Angle utrzymuje szerokie kąty widzenia, a X-Motion Clarity przeciwdziała rozmywaniu się ruchu bez zmniejszania jasności obrazu. System dźwiękowy telewizora Sony również należy do klasy premium, jak na rozwiązanie wbudowane.
Istotna jest jeszcze jedna kwestia. QLED-y 8K od Samsunga korzystają z tak zwanego sub pixel renderingu i ditheringu. To podobna technika, która przez lata była wykorzystywana w telewizorach LG z matrycami IPS LCD. Pomaga ona zachować szerokie kąty widzenia, jednak wpływa na efektywną rozdzielczość. Tymczasem Sony, jak twierdzi, nie stosuje tej sztuczki. Matryca w ZG9 Master Series to pełne 8K, a nie oszukane.
Telewizor działa pod kontrolą Android TV i otrzyma w przyszłości aktualizację, wprowadzającą do niego obsługę Apple AirPlay 2 i HomeKit.
Kiedy recenzja Sony ZG9 Master Series 8K na Spider’s Web? No więc, ten tego…
Sony niestety nie wypożycza mediom tego telewizora do testów. Prawdopodobnie z uwagi na ograniczoną dostępność tak zwanych sampli. Po części rozumiem: 85-calowa wersja telewizora kosztuje 73 tys. zł, 98-calowa to wydatek 350 tys. zł.
To jednak niestety oznacza, że to będzie nas ostatni materiał o tym sprzęcie. W teorii i z danych technicznych wynika, że to najlepszy telewizor 8K na rynku. Ja jednak, siłą rzeczy, nie mogę odwołać wniosku po recenzji QLED-a Q950R: to nadal najlepszy telewizor, z jakiego miałem okazję korzystać. Czy Sony jest jeszcze lepszy? Całkiem możliwe. Jednak z samej teorii wniosku takiego wyciągnąć mi nie wolno.
Na szczęście każdy z nas w miarę możliwości może sprawdzić – choć powierzchownie – to cudo na własną rękę. Telewizory ZG9 znajdują się na ekspozycji w czterech salonach Sony Centre: w Warszawie (Homepark Targówek, Dom Mody Klif i Galeria Młociny) oraz w Katowicach (Centrum Handlowe Libero).