Skarb Państwa wygrał w Paryżu ze Sferią. Plus i Cyfrowy Polsat nie składają broni w walce o LTE800
Pod koniec zeszłego roku Plus wyłączył zasięg LTE800. Było to pokłosiem wygaśnięcia dzierżawy dla Sferii. Firma przegrała właśnie wieloletni spór ze Skarbem Państwa.
Grupa Cyfrowy Polsat już w grudniu zdecydowała, że wyłączy zasięg LTE800. Wcześniej sieć Plus korzystała z sieci LTE na częstotliwości 800 MHz w bloku 2 x 5 MHz, ale pod koniec minionego roku ten zasięg był stopniowo wygaszany na rzecz LTE900.
Dlaczego sieć Plus i Grupa Cyfrowy Polsat zrezygnowały z LTE800?
Plus i Cyfrowy Polsat postanowiły, że przełączą klientów z sieci LTE800 na LTE900. Wynika to z faktu, że dysponentem częstotliwości 800 MHz była zależna od grupy firma Sferia, której umowa na dzierżawę tejże częstotliwości wygasała 31 grudnia 2018 r. Na dostęp do LTE900 pozwala natomiast Aero2.
Okazało się to dla wielu klientów Grupy Cyfrowy Polsat problematyczne. Wiele starszych modemów nie wspiera LTE900, a wyłącznie LTE800. Osobom, które dzierżawią sprzęt od operatora, Plus i Cyfrowy Polsat obiecały bezpłatną wymianę modemów. Pozostali jednak klienci, którzy kupili sprzęt we własnym zakresie.
Warto jednak pamiętać, że Grupa Cyfrowy Polsat nie wprowadziła zmian złośliwie. W dodatku Plus, chociaż zdemontował nieco aparatury ze stacji bazowych, zostawił sobie furtkę, by przywrócić LTE800 w przyszłości. Szansa na to, że tak się stanie, jest jednak coraz mniejsza.
Sferia przegrała proces w Paryżu
Dzierżawa firmy Sferia na LTE800 wygasała z końcem roku i nie została przedłużona. Zygmunt Solorz czekał bowiem na rozstrzygnięcie sprawy związanej z polskim rynkiem telekomunikacyjnym, która ciągnie się od 2011 r.
Akcjonariusze firmy Sferia prowadzą ze Skarbem Państwa spór od lat. Za jego rozstrzygnięcie odpowiedzialny był Sąd Arbitrażowy przy Międzynarodowej Izbie Handlowej w Paryżu. Jak podaje serwis rpkom.pl, wyrok wydany kilka dni temu przez sąd jest korzystny dla Skarbu Państwa.
Będące udziałowcami Sferii spółki Juvel i Bithell, kontrolowane przez Zygmunta Solorza, właściciela Grupy Cyfrowy Polsat, nie dostaną zwrotu 1,8 mld zł. Pieniędzy od skarbu państwa domagały się z tytułu „utraty korzyści biznesowych”, które rzekomo wyniknęły z winy urzędników.
Jeszcze kilka lat temu spór próbował załagodzić ówczesny minister cyfryzacji i administracji, Michał Boni. Jego pomysłem było przyznanie Sferii częstotliwości z zakresu 800 MHz, co spotkało się ze sprzeciwem sieci T-Mobile i Play.
Co dalej ze Sferią i LTE800?
Sprawa w minionym tygodniu miała wreszcie swój finał. Chociaż wyrok okazał się niekorzystny dla Grupy Cyfrowy Polsat, Zygmunt Solorz nie składa jeszcze broni. Obecnie rozważa zaskarżenie wyroku.
Rzecznik prasowy twórcy Grupy Cyfrowy Polsat stwierdził, że jego firma najpierw musi zapoznać się z liczącym 200 stron uzasadnieniem wyroku. Dopiero potem podjęta zostanie decyzja, w jaki sposób podejść do tej sprawy.
Z kolei blok należący do Sferii może wrócić do puli. Jeśli tak się stanie, starać się będą mogli o niego wszyscy operatorzy. W tej sytuacji może on jednak i tak wrócić do Grupy Cyfrowy Polsat i kto wie, czy nie na korzystniejszych warunkach.
Możliwe, że wspomniany blok zostanie zlicytowany dopiero podczas aukcji pasma dla sieci 5G. W tym kontekście warto przypomnieć, że marzeniem Zygmunt Solorza jest jedna sieć 5G w całym kraju.