Dla mnie to wzór aparatu w smartfonie. Samsung Galaxy Note 9 – test funkcji foto i wideo
Czy Samsung Galaxy Note 9 to rzeczywiście ścisła czołówka wśród smartfonów z najlepszym aparatem? Sprawdziłem to.
W celu sprawdzenia jakości zdjęć z Samsunga Galaxy Note 9, zabrałem go ze sobą do Izraela przy okazji wyjazdu . Na miejscu korzystałem głównie z lokalnej karty SIM, zatem potrzebowałem drugiego urządzenia. Miałem też okazję zrobić zdjęcia w różnych warunkach: od deszczowej Jerozolimy po słoneczną Masadę. Nie zabrało też wspaniałych widoków 12 km nad Turcją w drodze powrotnej. Jeśli interesuje was pełny test Samsunga Galaxy Note 9 to zapraszam do materiału Marcina Połowianiuka. W tym tekście interesuje mnie przede wszystkim jakość wykonywanych zdjęć oraz filmów i na tym się skupiłem.
Samsung Galaxy Note 9: dwa stabilizowane aparaty o rozdzielczości 12 Mpix, filmy 4K i zmienna przysłona.
Samsung Galaxy Note 9 odziedziczył moduł fotograficzny z modelu Galaxy S9 Plus. A to oznacza, że ma dwa aparaty: jeden z obiektywem szerokokątnym, a drugi tele.
Oba tylne aparaty mają rozdzielczość 12 Mpix i są stabilizowane optycznie. Pierwszy z nich oferuje matrycę o rozmiarach 1/2.55 cala z technologią AF dual-pixel PDAF, który współpracuje z obiektywem o ekwiwalencie ogniskowej 4.3 mm i zmienną przysłoną f/1.5-2.4. Z kolei drugi aparat ma sensor o przekątnej 1/3.6 cala z obiektywem 6 mm z przysłoną f/2.4. Z tyłu, tuż obok obiektywów, znajdziemy także diodę LED do podświetlania zdjęć. Z przodu mamy do dyspozycji nieco gorszy, pojedynczy aparat o rozdzielczości 8 Mpix i jasności f/1.7.
Aparat w Samsung Galaxy Note 9 potrafi nagrywać filmy w rozdzielczości UHD 4K (3840 x 2160 px) przy 60 kl./s. Dostępny jest również tryb zwolnionego tempa, w którym mamy do dyspozycji prędkość 960 kl./s w HD lub 240 kl./s przy Full HD.
Ważnym punktem Galaxy Note 9 jest również ekran. Testowany smartfon oferuje ogromny, aż 6,4-calowy wyświetlacz z rozdzielczością 2960 x 1440 px (Quad HD+) i głębią kolorów na poziomie 16M.
Funkcję fotografowania uruchamia się na kilka sposobów. Zawsze sprawnie i szybko.
Można wcisnąć dwukrotnie pojedynczy przycisk po prawej stronie, wcisnąć raz, a potem odblokować ekran od razu do funkcji aparatu lub po prostu dotykając aplikację fotograficzną już po odblokowaniu. Co bardzo ważne, za każdym razem aparat uruchamia się błyskawicznie. Apart w Samsungu Galaxy Note 9 działa sprawnie i szybko. Delikatne opóźnienie niestety jest wyczuwalne, chociaż jest do zaakceptowania.
Smartfon świetnie radzi sobie z automatycznym ustawieniem ostrości. System AF oparty o technologię dual-pixel PDAF działa precyzyjnie i zazwyczaj ustawia ostrość w ułamku sekundy. W warunkach półmroku, kiedy jest bardzo mało światła, potrafi się chwilę zastanowić, ale to raczej norma, także w wielu aparatach z wymienną optyką.
Aparat ten sam, co w S9 Plus, ale zdjęcia wychodzą nieco lepsze.
Chociaż Note 9 ma technicznie identyczny moduł fotograficzny, co Galaxy S9 Plus to jednak producentowi udało się usprawnić oprogramowanie. W efekcie zdjęcia są przyjemniejsze w odbiorze.
Samsungi do tej pory oferowały dosyć mocno nasycone, a wręcz przesycone kolory. W Galaxy Note 9 tego nie widać - zdjęcia maja przyjemne, żywe, ale dosyć naturalne kolory. Nie są przesadzone i sztuczne.
O smartfonie wypada tak powiedzieć. Galaxy Note 9 jest bardziej inteligenty, od starszego brata S9 Plus.
Note 9 ma najbardziej zaawansowany system AI, który ma w trafie rozpoznawać scenerię i w inteligentny sposób ustawiać aparat, aby zdjęcia były jak najlepsze. W praktyce działa to dobrze, chociaż nie idealnie. Galaxy Note 9 zazwyczaj bardzo dobrze ustawia kontrast, balans bieli i naświetlenie. Smartfon potrafi też dostrzec, kiedy na zdjęciu ktoś zamknie oczy czy klatka jest poruszona i od razu o tym ostrzega. To działa, chociaż nie zawsze.
Jakość zdjęć to najwyższa półka wśród smartfonów.
Samsung Galaxy Note 9 oferuje bardzo dobrą jakość zdjęć jak na smartfona. To absolutna czołówka. Widać też, że dosyć dobrze potrafi odszumiać. Oczywiście zdjęcia na wyższych czułościach mają wyraźne artefakty wynikające z pracy algorytmu odszumiającego, ale mają one dosyć neutralny charater. Jeśli komuś zależy na najwyższej jakości obrazu, warto włączyć opcję JPEG+DNG, a wtedy uzyskamy czyste, nieobrobione zdjęcia. Na nich widać, że wyraźne szumy pojawiają się w zasadzie dopiero przy ISO 800.
Co daje zmienna przysłona?
Korzystając z podstawowego aparatu z tyłu można zmieniać wartość przysłony z f/2.4 na f/1.5. Standardowo smartfon korzysta z f/2.4, dzięki czemu zdjęcia powinny być bardziej szczegółowe i wyraźne. W praktyce nie widzę żadnej różnicy pod tym względem.
Niższa wartość przysłony oznacza również ładniejsze rozmycia tła, które w Note 9 wygląda naprawdę nieźle. Widać wyraźnie różnicę pomiędzy f/1.5 a f/2.4. Bokeh, jak na smartfona, robi wrażenie.
Niższą wartość przysłony aparat wykorzystuje głównie, kiedy warunki oświetleniowe są kiepskie, np. w ciemnym pomieszczeniu czy w nocy. Wtedy f/1.5 robi ogromną różnicę, sprawiając, że do matrycy dostaje się dużo więcej światła. Zastosowanie obiektywu z tak dużą przysłoną to wielki plus, który sprawia, że jesteśmy w stanie wykonać zdjęcia warunkach, których starsze smartfony sobie kompletnie nie radzą. Oczywiście aparat podbija wtedy czułość, zatem rosną szumy, oddanie kolorów jest gorsze, a algorytm degraduje detale, ale na ekranie smartfona nie wygląda to źle.
Funkcja Live Focus wymaga jeszcze poprawek.
W trybie Live Focus użytkownik ma możliwość sterowania rozmyciem tła, które aplikacja dodaje na poziomie postprodukcji. Tu wielkiej rewolucji nie ma. Kiedy główny obiekt ma proste, dobrze oddzielone od tła kształty to rozmycie tła działa poprawnie. Fotografując bardziej skomplikowane modele, jak. np. kwiaty, algorytm już tak dobrze sobie nie radzi i rozmywa fragmenty obiektu. Robiąc portrety np. na plaży z dużym odejściem w tle efekty są zadowalające. Tylko takich warunkach za często nie mamy. W większości wypadków Live Focus nie jest idealny, chociaż doceniam możliwość sterowania rozmyciem tła.
Przedni aparat sprawdza się do zdjęć selfie.
8-megapikselowy aparat z przodu jest całkiem niezły, jak na przedni aparat. Tryb rozmywania tła radzi sobie dosyć dobrze.
Smartfon oferuje tryb profesjonalny dla zwolenników manualnych ustawień. Nie zabrakło też plików RAW.
Tryb PRO to zupełnie inna bajka, niż wszystkie inne. Mamy tu możliwość ustawiania wszystkich parametrów wykonywania zdjęć, czyli czułości ISO, czasu naświetlania, wartości przysłony (f/2.4 lub f/1.5), obszar AF (wielopunktowy, centralny, AF, balans bieli czy pomiar światła (matrycowy, punktowy, centralnie ważony).
Kadr można przybliżać do x10, nawet przy f/1.5, która jest dostępna tylko w głównym, szerokokątnym aparacie. Oznacza to, że w trybie PRO nie mamy możliwości korzystać z drugiego obiektywu. Szkoda, to jednak spore ograniczenie.
Nie zabrakło natomiast bogatych możliwości ustawień. A tam przede wszystkim istotna jest możliwość włączenia zapisu zdjęć w formacie RAW. Oprócz tego smartfon umożliwia zmianę formatu i co za tym idzie rozdzielczości zdjęć, jakości filmów, samowyzwalacza, funkcję HDR czy śledzenia obiektów oraz całej masy dodatkowych usprawnień.
Interfejs aplikacji fotograficznej Note'a 9 jest przejrzysty i prosty w obsłudze.
Aplikacja wygląda niemal identycznie, jak w Samsungach S9 i S9 Plus. U góry mamy do czynienia z paskiem trybów: od lewej Panorama, Pro, Live Focus, Automatyczny, Bardzo zwolnione tempo, Ikona Emoji AR i Hyperlapse. Jest w czym wybierać, a tryby przełącza się gestem na całej powierzchni ekranu.
Na dole dominuje przycisk spustu, a obok niego mniejsze przyciski do nagrywania filmów i podglądu wykonanych zdjęć.
Nad nimi zestaw małych ikon z dodatkowymi przyciskami. W trybie automatycznym, z którego korzystamy najcześciej, można tam sterować lampą błyskową, trybem pełnoekranowym, trybami efektowymi czy włączyć przedni aparat. Trochę zbyt mały jest przycisk do przełączenia aparatów (szeroki kąt i przybliżenie), ale ogólnie aplikacja fotograficzna sprawuje się bardzo dobrze.
Stabilizowane filmy 4K robią wrażenie.
Samsung Galaxy Note 9 oferuje filmy 4K 60 kl./s na wysokim poziomie. Poziomie, który powinien zadowolić chyba każdego - oczywiście biorąc poprawkę, że jest to smartfon. I pod warunkiem, że nagrywamy w dzień, bo w nocy jakość bardzo spada.
Dobre wrażenie robi również stabilizacja. Niestety, nie jest dostępna w rozdzielczości UHD 60 kl./s. Nie można z niej korzystać także razem z funkcją śledzenia AF, w której smartfon śledzi wybrany obiekt (przy UHD, QHD i Full HD 60 kl./s). Także w temacie filmów jest solidnie, ale jest jeszcze nad czym pracować.
Podsumowanie: Samsung Galaxy Note 9 to wyśmienity smartfon fotograficzny, który powinien zadowolić prawie każdego.
Oczywiście o wyborze danego smartfona decyduje wiele czynników, takich jak jakość wykonania, akumulator, ekran czy szybkość i wygląd. Możliwości fotograficzne są gdzieś na samej górze tej listy. I w tym zakresie Samsung Galaxy Note 9 to absolutna czołówka.
Przede wszystkim smartfon oferuje fantastyczną jakość zdjęć, jak na smaratfona. Duże wrażenie robi możliwość zmiany wartości przysłony, a dzięki f/1.5 i skutecznemu systemowi stabilizacji, fotografie nocne mogą wyjść nieporuszone i jasne. Fani bardziej zaawansowanej fotografii ucieszą się z możliwości pełnych, ręcznych ustawień i formatu RAW, chociaż bez możliwości skorzystania z obiektywu z dłuższą ogniskową. Do tego wszystkiego Samsung Galaxy Note 9 ma wyśmienity ekran, na którym wykonane nim zdjęcia prezentują się fantastycznie, a oglądane kadry są jak żywe.
Tego wszystkiego można się było spodziewać, ponieważ Note 9 ma identyczny moduł fotograficzny, jak S9 Plus. Dobrze, że mimo to oferuje coś więcej. Koreańczycy polepszyli też system oprogramowania, który lepiej wykrywa fotografowane sceny, a w efekcie lepiej dobiera ustawienia. Potrafi też skutecznie ostrzec przed możliwością poruszenia zdjęcia czy wskaże, że na wykonanym zdjęciu ktoś ma zamknięte oczy.
Aparaty w smartfonach Samsunga często oferowały zdjęcia przesycone kolorami, mało naturalne. Nowy soft sprawił, że aparat w Galaxy Note 9 radzi sobie dużo lepiej. Fotografie nim wykonane nie są już tak przesadzone, ale naturalne, chociaż kontrastowe i soczyste.
Czas spędzony z Samsungiem Galaxy Note 9 wspominam bardzo dobrze. To solidny, dopracowany i godny zaufania smartfon, który oferuje jakość zdjęć z absolutnej czołówki świata smartofnów. Dla mnie to numer jeden pod względem fotograficznym.
______
Wszystkie zdjęcia przykładowe można pobrać w pełnej rozdzielczości TUTAJ.