Podajesz numer telefonu do zabezpieczeń, a Facebook wykorzystuje go do reklam. To naprawdę się dzieje
Korzystasz z weryfikacji dwuetapowej na Facebooku? Świetnie, jest mniejsza szansa, że ktoś ci zhakuje konto. I większa, że Facebook właśnie poznał twój numer i nie zawaha się na nim zarobić.
Facebook dostaje od swoich użytkowników różnego rodzaju dane. Większość z nich przekazujemy z własnej woli, po dobroci i z pełną zgodą na to, że zostaną one wykorzystane do profilowania nas z myślą o reklamodawcach. Wraz z wejściem RODO krajobraz danych zrobił się zresztą znacznie bardziej przejrzysty. Mamy pełne prawo kontrolować to, kto i co o nas wie. Jeśli więc serwis nie mówiąc nam, co robi, wykorzystuje informacje, które mu przekazujemy, żeby zabezpieczyć się przed kradzieżą konta, to coś jest nie tak.
Badacze twierdzą, że Facebook wykorzystuje w celach reklamowych numer telefonu podany w ramach weryfikacji dwuetapowej.
Giridhari Venkatadri, Elena Lucherini, Piotr Sapiezynski i Alan Mislove, badacze z Princeton University, opublikowali artykuł „Investigating sources of PII used in Facebook’s targeted advertising” (Badanie źródeł danych osobowych targetowania na Facebooku). W nim próbują zidentyfikować, jak Facebook osiąga niepokojącą dokładność dopasowania reklamy do potencjalnie zainteresowanego nią odbiorcy. Nie wszystkie odpowiedzi się wam spodobają.
Z jednej strony badacze wykupili reklamy na Facebooku, określając precyzyjnie u kogo, chcą, żeby się pojawiły. Z drugiej założyli konta kontrolne, które obwarowali maksymalnymi ustawieniami prywatności. Chcieli sprawdzić, czy platformie uda się dotrzeć do konkretnych kont na podstawie podanych numerów telefonów. Udawało.
Jedną z praktyk, którą, jak twierdzą badacze, stosuje Facebook, jest wykorzystywanie do targetowania numeru telefonu podawanego w ramach weryfikacji dwuetapowej. Facebook namawia jak może swoich użytkowników do tego, żeby stosowali ten rodzaj dodatkowego zabezpieczenia. Użytkownicy przekazują Facebookowi swój numer telefonu nie po to, żeby firma mogła go zaprząc do swojej sprzedażowej machiny, ale dlatego, że to ma uczynić ich bezpieczniejszymi. I nie, nie jest to jakiś dodatkowy bonus od Facebooka, za który powinniśmy płacić, ale podstawowy sposób zabezpieczenia konta. To tak, jakby w puli informacji, na podstawie których nas targetują, dostępne było nasze hasło.
Poza wykorzystywaniem numerów podanych tylko w kontekście dwuetapowej weryfikacji Facebook kojarzy także dane telefoniczne nieudostępnione przez nas, ale przez naszych znajomych.
Facebook zrobił w tym roku wiele, żeby pokazać światu, że przekazuje sterowanie kontem i reklamami na nim w ręce użytkowników. Powstały specjalne strony instruktażowe, wpisy, a nawet publikacje w gazetach. Wszystko po to, żeby przekonać swoich użytkowników o transparentności stosowanych praktyk.
Artykuły, takie jak ten badaczy z Princeton, podają w wątpliwość te zapewnienia.
