Apple ułatwi służbom składanie wniosków o dane użytkowników. Co nie oznacza, że uprości dostęp do samych danych
Wnioskowanie o pozyskanie danych od Apple przez odpowiednie służby będzie prostsze. Apple uruchamia specjalny portal, na którym stróżowie prawa z różnych krajów, mogą wnioskować o udostępnienie im danych.
Apple do końca 2018 r. stworzy specjalny portal, za którego pośrednictwem przedstawiciele prawa będą mogli składać wnioski o dane, śledzić ich drogę i otrzymywać od firmy odpowiedzi. W tej chwili cały proces sprowadza się do niezbyt efektywnej wymiany maili.
Firma dostosowuje się w ten sposób do zaleceń raportu stworzonego przez amerykański think tank Center for Strategic and International Studies. To część większego Law Enforcement Support Program, który ma na celu uregulować i ułatwić współpracę firmy z przedstawicielami prawa na całym świecie.
Poza stworzeniem strony Apple powołał też specjalny zespół prawników, którzy mają zająć się obsługiwaniem zapytań o dane. Jego członkowie będą dostępni przez całą dobę, Ma to usprawnić proces pozyskiwania danych w pilnych wypadkach. Ponadto firma szkoli przedstawicieli prawa w tym, jak należy zgłaszać zapytanie o odpowiednie dane i jakie dane są w ogóle możliwe do uzyskania z firmy, żeby dotrzeć do jak największej liczby funkcjonariuszy, robi to także przez internet.
Jak często służby sięgają po dane od Apple?
Dwa razy do roku firma z Cupertino publikuje raporty, w których informuje o tym, ile było zapytań o dane i ile z nich zostało zaakceptowanych. W Polsce w drugiej połowie 2017 r. Apple zostało 35 razy wezwane do podzielenia się danymi z przedstawicielami prawa, w 63 proc. przypadków firma je przekazała. Daleko nam w tej mierze do rekordzistów. Najczęściej, aż 12 481 razy, o dane prosili przedstawiciele prawa w Niemczech. Ich prośby były realizowane 74 proc. razy. Apple może przekazać informacje między innymi o zawartości iClouda, historii wyszukiwania w Safari, adresach IP.
To krok ku przejrzystości systemu, a to kluczowe w procesie uzyskiwania informacji i naszej kontroli nad tym, jak wiele informacji może zostać udostępnionych. W tym wypadku ważniejsze niż sprawny system jest dobre prawo, pisane z myślą o ochronie prywatności, i jego egzekwowanie.