REKLAMA

Revolut z Blikiem? Zacznij wypatrywać dużego newsa

To bezsprzecznie jedne z najbardziej obecnie rozpędzonych lokomotyw w świecie nowych finansów, które w odróżnieniu do tych starych nie brzydzą się najnowocześniejszych technologii. Wręcz odwrotnie. Przytulają je z całej siły. Jedna coraz śmielej przeciera bezgotówkowe szlaki, a druga proponuje wirtualną kartę płatniczą do płacenia w innych walutach.  A być może za chwilę będą jechać tym samym torem? Czy nadchodzi Revolut z Blikiem?

Mają trwać pracę nad połączeniem Revolut z Blikiem.
REKLAMA
REKLAMA

Świat naszych finansów, nawet z pozycji domowego centrum zarządzania, przechodzi właśnie solidną metamorfozę. Wreszcie technologia i regulacje prawne pozwalają, żeby jednocześnie było szybko, intuicyjnie, bezpiecznie i z jak najszerszym spektrum. Ci, którzy tego nie rozumieją, albo już stanowią „rynkowe gruppetto” albo za chwilę przestaną na nim odgrywać jakąkolwiek rolę.

Lokomotywa nr 1 – bijący rekordy Blik

Na szczęście wokół nie brakuje przykładów, ile daje właściwe ukierunkowanie się na nurt zmian. Nie ma cienia wątpliwości, że w naszym kraju doskonale pokazuje to Polski Standard Płatności, operator Blika. Ten, przy okazji prezentowania wyników za Q2 2018, pokazał wszem i wobec, jak wygląda progres.

W pierwszych sześciu miesiącach tego roku odnotowali blisko 33 mln transakcji, czyli tyle ile w całych poprzednich 12 miesiącach. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że Blik pojawił się w Polsce dopiero w 2015 r. i po roku funkcjonowania miał „tylko” 2 mln transakcji.

Lokomotywa nr 2 – bez prowizji, czyli Revolut

Korzystne kursy przewalutowania i brak prowizji – to z kolei potężne, dwa fundamenty, na których stoi rosnąca popularność Revolut. Fintech, dzięki któremu kupowanie w innej walucie już nie ma wielkich zębów, które chciałyby nas zjeść. A liczba użytkowników Revolut rośnie na całym świecie i oscyluje już wokół 2 mln.

W Polsce z miesiąca na miesiąc jest lepiej. Obecnie ok. 150 tys. Polaków korzysta z Revolut. Tylko w czerwcu i lipcu tę grupę uzupełniło aż 50 tys. nowych użytkowników – to 35 proc. więcej niż w dwóch poprzednich miesiącach: kwietniu i maju. Ów wzrost w tym czasie bierze się z planowania i realizacji zagranicznych, wakacyjnych wojaży. Tam też chcemy się czuć bezpiecznie finansowo. I Revolut to właśnie oferuje.

Revolut z Blikiem - zderzenie nieuniknione?

Skoro oba rozwiązania funkcjonują coraz lepiej, coraz więcej z nich korzysta użytkowników, to może warto połączyć ich funkcjonalności, co może tylko wszystkim zrobić dobrze: sami klienci będą zadowoleni z kolejnych funkcji, a i Blik i Revolut w ten sposób mogą jeszcze bardziej zwiększyć zaciąg nowych userów. Związek Revolut z Blikiem wydaje się więc naturalną koleją rzeczy.

Taki tokiem myślenia musiał poruszać się jeden z tweetujących Polaków, który na ćwierkającym serwisie postanowił zapytać u źródła i zagadał Revolut, czy aby przypadkiem nie myślą o włączeniu Blika, na terenie Polski. Odpowiedź powinna co najmniej napawać optymizmem zwolenników takiego rozwiązania. Revolut stwierdził, że ich team właśnie pracuje nad możliwością dodania takich funkcji. I żeby rozglądać się  w social mediach za stosowną informacją w tej sprawie.

Co na to Blik?

REKLAMA

Skoro już można wypatrywać, to zapytaliśmy drugą stronę – Blika, czy takie połączenie funkcji będzie miało miejsce, a jak tak to od kiedy można się go spodziewać. Biuro prasowe PSP, operator Blika, nie chciało komentować „informacji dotyczących rozmów z potencjalnymi partnerami, bez względu na to czy rozmowy z konkretną firmą trwają czy też nie”. Oficjalne informacje zostają udzielone dopiero po uzgodnieniu warunków współpracy.

Biuro prasowe przypomniało, że Blik jest otwartym systemem płatności, do którego na jednakowych zasadach może przystąpić każdy zainteresowany podmiot.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA