Pracownicy Facebooka przeproszą się z Google. W końcu produktywność jest najważniejsza
Możecie tego nie pamiętać, ale kiedy w 2011 r. Google uruchomił swoją sieć społecznościową Google+, Mark Zuckerberg stwierdził, że czas najwyższy aby jego pracownicy przestali korzystać z produktów jego konkurenta. Teraz, po 7 latach aplikacje Google znów powrócą do siedziby Facebooka.
Jeszcze dwa lata temu, Tim Campos, Chief Information Officer (czyli osoba odpowiedzialna za wykorzystanie i wdrażanie nowych technologii w fimie) Facebooka chwalił się, że wszyscy pracownicy imperium Marka Zuckerberga przesiądą się w pełni na platformę Office 365. Tak zresztą się stało. Obie firmy darzą się zresztą sympatią. Microsoft w 2007 r. zainwestował w Facebooka 240 mln dol. Najnowsze plotki mówią jednak, że pracowników największej sieci społecznościowej na świecie czeka kolejna przesiadka.
Facebook powróci do korzystania z G-Suite.
W skład pełnego pakietu aplikacji chmurowych Google wchodzi również Dysk Google, co oznacza, że oprócz pozbycia się ze swojego systemu aplikacji Microsoftu, Facebook przestanie korzystać także z serwisu Dropbox. Przypominam, że Facebook to firma, która zatrudnia obecnie ok. 27 tys. pracowników. Jeśli tak duża firma rezygnuje z twoich usług, to raczej nie skaczesz ze szczęścia.
Do tego Facebook to jedno z przedsiębiorstw znajdujących się na liście Fortune 500. I to w pierwszej setce. Obsługa takich klientów daje ogromne profity. Wie o tym Diane Greene, dyrektor Google'a odpowiedzialna za produkty firmy działające w chmurze, która uczyniła swoim priorytetem uzyskanie jak najwięcej klientów z tej listy.
Na razie jednak są to niepotwierdzone doniesienia. Co prawda, pochodzi ona podobno od dobrze poinformowanego źródła, którym jest jeden z pracowników Facebooka, ale to też może okazać się nieprawdą. Głównym powodem zmiany - według tego samego źródła - ma być ogromna niechęć, jaką pracownicy Facebooka darzą pakiet Office 365. W skrócie: aplikacje Microsoftu działają wolno i wcale nie pomagają zwiększyć produktywności. Cóż, korzystałem z tego pakietu i nie będę za bardzo polemizował z tym stwierdzeniem.
Jeśli ta zmiana dojdzie do skutku, oznaczać to będzie, że Facebook nie boi się już Google'a
Tak przynajmniej może być to interpretowane. Jeśli Mark Zuckerberg rzeczywiście zarządził (albo wyraził zgodę) na powrót do pakietu Google, to najwyraźniej jego obawy względem rywala z Mountain View zmalały. Pozycja finansowa Facebooka raczej nie sprawia powodów do zmartwień. Nieprędko też Facebook przestanie być największą siecią społecznościową na świecie. W 2018 r. można by nawet zaryzykować stwierdzenie, że role zaczynają się powoli odwracać. Przez swoją pozycję na rynku mediów społecznościowych - mowa tu nie tylko o Facebooku - Zuckerberg zarabia coraz więcej na internetowych reklamach.
Założę się, że zarząd Google nie jest z tego powodu przesadnie zadowolony. Zważywszy, że Google próbowało już kilka razy stworzyć własną sieć społecznościową i wysiłki te nie przyniosły jak dotąd oczekiwanych rezultatów.
Microsoft na pewno nie będzie zadowolony, jeśli to wszystko okaże się prawdą.
Zmiana pakietu biurowego w Facebooku na pewno odbiłaby się negatywnie na Microsofcie. Firma z Redmond bardzo chwali się swoimi rozwiązaniami w chmurze i - tak samo jak Google - stara się o pozyskanie jak największej liczby korzystających z nich klientów. Odejście Facebooka do konkurencji na pewno zostałoby zauważone i szeroko komentowane. I to w dobrym tonie dla Microsoftu.
W panującej erze post-pc korzystamy z coraz większej liczby aplikacji opartych o chmurę. Ustanowiona w dawnych czasach (kiedy to jeszcze instalowaliśmy programy) pozycja pakietu Office nie jest wcale bezpieczna.