Facebook udoskonala manipulację zdjęciami. Zaczyna niewinnie, od otworzenia ci oczu
Póki co nie mamy problemu z drobnymi ulepszeniami w Photoshopie. W internecie są setki porad, jak tu wyszczuplić, tam usunąć pieprzyk, gdzie indziej zamaskować pryszcza. Jednak nie wszystko dawało się łatwo zmienić. Rozwiązaniem tego zajął się Facebook, tworząc ExGAN.
Nie trzeba być fanem Dr. Who, żeby wiedzieć, że mruganie nie zawsze jest wskazane. Wystarczy zrobić sobie kilka zdjęć, najlepiej grupowych. Im więcej na nich osób, tym większa szansa, że ktoś w kluczowym momencie mrugnie i będzie was potem ustawiał od nowa. I od nowa. I od nowa. Aż wszyscy będziemy mieć permanentny wytrzeszcz i uśmiech przyschnięty do warg.
Mrugaj, ile chcesz. ExGAN Facebooka otworzy ci oczy.
W opublikowanych właśnie badaniach pracownicy firmy Zuckerberga opisują nowy proces, który ma pomóc lepiej uzupełniać lub wręcz podmienić wybrane elementy zdjęć. Prezentuje go właśnie na podstawie podmieniania zatrzaśniętych powiek na otwarte oczy.
Wypełnianie z uwzględnieniem zawartości to nie nowość, ale opcja z mniejszym lub większym powodzeniem wykorzystywana w programach do edycji zdjęć. O ile w wielu wypadkach sprawdza się świetnie, tak w wypadku uzupełniania oczu, pozostaje jeszcze sporo miejsca do popisu. Popisu, na który ochotę ma Facebook.
Naukowcy wyszli od GAN (Generative Adversarial Network), czyli metody opartej na rywalizacji dwóch sieci neuronowych. Gdy pierwsza tworzy obraz, druga chce rozpoznać podsuwane jej przez konkurenta podróbki. Jak to przy zdrowej rywalizacji bywa, sieci napędzają się nawzajem, dążąc do doskonałości. Facebook uzupełnił ten system o Exemplar, tworząc ExGANs.
Przykłady, na podstawie których pracują sieci, mogą być uwzględnione na dowolnych etapach procesu i być dwojakiego rodzaju. Może to być zdjęcie przedstawiające tę samą osobę z otwartymi oczyma albo fragment kodu, za pomocą którego informacja o wyglądzie jest przekazywana. Z dostarczonych przykładów algorytm uczy się jaki kolor i kształt powinny mieć oczy i wykorzystuje informację do podmienienia elementu zdjęcia.
Nie wszystko złoto.
Niektóre podmiany są na tyle udane, że trudno jest odróżnić zdjęcie z otwartymi oczyma od tego przerobionego za pomocą ExGAN. Oczywiście nadal zdarza się, że coś pójdzie nie tak i kształt lub kolor oczu na zdjęciu będzie miał niewiele wspólnego z tym, jak wygląda żywy ich posiadacz, ale takich wypadków nie jest wiele, a nawet one wyglądają wiarygodnie.
Podmienianie zamkniętych oczu na otwarte to bardzo niewinny przykład zastosowania tej technologii. Ma on sens, jeśli zastanowimy się, co robi Facebook, ale inne wykorzystania jej mogą budzić niepokój i wątpliwości. W końcu to kolejny krok w stronę tego, żeby przerobione czy zmanipulowane treści wyglądały jeszcze realniej. Nie jestem pewna czy to coś, czego nam brakuje w obecnych czasach.
