Zastanawiałeś się, dokąd dojechała Tesla Roadster wystrzelona w kosmos? Teraz możesz to sprawdzić
Nowo uruchomiona witryna Where is Roadster szacuje, na bazie matematycznych obliczeń, aktualne położenie wystrzelonego w kosmos samochodu Tesli. Co więcej, możliwa jest nawet wizualizacja tego, co aktualnie widzi Starman.
Tesla Roadster podąża tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden kabriolet. Trafiła tam w ramach promocji istotnego wydarzenia, jakim było wystrzelenie rakiety Falcon Heavy, a więc najpotężniejszej aktualnie rakiety, która na dodatek jest relatywnie tania dzięki możliwości ponownego wykorzystania jej modułów.
Falcon Heavy to produkt firmy SpaceX, mającej tego samego właściciela, co Tesla. Nic więc dziwnego, że Elon Musk postanowił upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu, zwracając uwagę świata na oba z jego najważniejszych przedsiębiorstw.
Sztuczka zadziałała. Do dziś Tesla i SpaceX jest na ustach wszystkich, w tym zwykłych ludzi, na co dzień nie interesujących się motoryzacją czy podbojem kosmosu. Witryna Where is Roadster to jeden z efektów tego zainteresowania. Jej twórcy nie są w żaden sposób związani z Teslą czy SpaceX, a ich projekt umożliwia śledzenie pozycji kabrioletu i symulowanie tego, gdzie się znajdzie w kolejnych miesiącach.
Where is Roadster, czyli śledzenie Tesli Roadster przemierzającej Układ Słoneczny.
Witryna spodobała się samemu Muskowi, który wspomniał o niej w jednym ze swoich tweetów. Jest to bardzo prosta strona, która na szczęście nie atakuje nas wieloma reklamami (tylko jeden moduł Google Ads wyświetlany na samym dole). Jej twórcy liczą na pieniądze ze sprzedaży gadżetów, dostępnych w jednym z jej działów. Na szczęście nie musimy nic kupować ani nic płacić, by z niej korzystać.
Na Where is Roadster znajdziemy uproszczoną mapę Układu Słonecznego, z naniesioną na nią bieżącą pozycją wystrzelonego w kosmos kabrioletu. Możemy też zasymulować kompresję czasu, by sprawdzić, gdzie będzie się znajdować kosmiczna Tesla w kolejnych miesiącach.
Dodatkowo udostępniono cyfrową wizualizację tego, co widzi Starman (manekin umieszczony na fotelu kierowcy). Na razie w formie prototypu, wkrótce jednak mamy się spodziewać symulacji z prawdziwego zdarzenia.
Pozostaje nam trzymać kciuki za Starmana.
Układ Słoneczny pełen jest przeróżnych śmieci, w tym mikroskopijnych odłamków skalnych, które mogą wyrządzić niemałe zniszczenia w razie ewentualnej kolizji z kosmicznym kabrioletem. Na razie jednak wyprawa Starmana ku gwiazdom wydaje się być niezagrożona.