REKLAMA

Zmartwychwstania nie będzie. Windows 10 Mobile nie wróci już nigdy

Niektórzy nadal mieli nadzieję, że z tego Windows 10 Mobile coś jeszcze będzie. Że przeczeka te trudne czasy i w jakiś magiczny sposób wróci do łask. No cóż, jakby wam to powiedzieć… nie. No nie. Po prostu nie.

Telefony z Windows 10 Mobile nie mają już przyszłości
REKLAMA
REKLAMA

Nie tak dawno temu system operacyjny Windows Phone przestał być obsługiwany i serwisowany przez Microsoft. A co dalej z Windows 10 Mobile? Nic. Zarówno w tym dobrym, jak i złym znaczeniu. System nadal objęty jest obsługą techniczną ze strony Microsoftu i będzie nadal serwisowany. Istnieje nawet całkiem spore prawdopodobieństwo, że pojawią się – przynajmniej w deklarowanym czasie wsparcia – aktualizacje rozwojowe, wprowadzające do niego nowe funkcje i nowe możliwości, choć nie należy się spodziewać czegoś szczególnie istotnego.

Windows 10 Mobile: co dalej po okresie wsparcia technicznego?

Ten kończy się aż za rok, a konkretniej, we wrześniu 2018 roku. Do tego momentu możemy być spokojni o aktualizacje związane z potencjalnymi lukami bezpieczeństwa i problemami ze stabilnością. Do tego miesiąca będą też działać wszystkie usługi powiązane fabrycznie z telefonami.

W teorii to sporo czasu. Problem w tym, że nie są zapowiedziane żadne nowe telefony z tym systemem i prawdopodobnie zapowiedziane już nie będą. Ostatni w historii telefon z Windowsem 10 Mobile to Alcatel Idol 4 Pro. Wątpliwym jest, by sprzedał się w zauważalnych ilościach. A co za tym idzie, wątpliwym jest, by podejmowane były jakiekolwiek dalsze inwestycje w ten system operacyjny.

Alcatel Idol 4 Pro

Należy się spodziewać podobnej opieki, jaką byli obdarzeni użytkownicy Windows RT czy Windows Phone 7 po pojawieniu się ich następców. Zwróćcie uwagę na fakt, że nadal najnowocześniejszym procesorem obsługiwanym przez Windows 10 Mobile jest Snapdragon 820. Microsoft nie zapowiedział nawet aktualizacji systemu, by ten mógł obsłużyć nowoczesne układy scalone.

Windows 10 Mobile również doczeka się "następcy"… jest tylko jeden problem.

Wiemy, że Microsoft pracuje nad nową wersją Windows 10 zgodną z procesorami ARM. Wiemy też, że pracuje nad nową powłoką CShell, która zlikwiduje ostatnią istotną różnicę w budowie Windows 10 i Windows 10 Mobile. Wszystko będzie dobrze, jesteśmy szczęśliwi. Tak?

Otóż nie. Uparcie piszę „Windows 10 Mobile” zamiast „mobilny Windows 10”, bo to ważne rozróżnienie. Microsoft wydzielił swój system dla telefonów od ogólnego rozwoju Windows 10. Niby formalność, a istotna z uwagi na wspomniany wyżej Windows 10 dla ARM. Ten jest podwersją Windows 10, nie Windows 10 Mobile. Jego przeznaczeniem są komputery PC.

To oznacza dwie rzeczy. Po pierwsze, nie należy się spodziewać nowych telefonów z Windows 10 Mobile z uwagi na fakt, że byłoby to ekonomiczne samobójstwo dla ich producentów. Biznesowy HP Elite x3 i konsumencki Alcatel Idol 4 Pro nasyciły już rynek, a wręcz – odnoszę wrażenie – podaż jest wyższa od popytu. Pamiętajmy też o wspomnianym wyżej braku obsługi nowszych procesorów.

A urządzenia z Windows 10 Mobile nie otrzymają aktualizacji do Windows 10 na ARM, co potwierdził sam Joe Belfiore.

Nadzieja umarła ostatnia. Windows 10 Mobile to ślepy zaułek.

Windows 10 na ARM nie będzie dostępny dla telefonów Lumia, Elite, Idol czy jakichkolwiek innych. System ten obecny będzie wyłącznie na komputerach PC, przynajmniej w przewidywalnej przyszłości. Nie jest wykluczone, że za jakiś czas pojawi się jakieś kieszonkowe urządzenie z Windows 10 na ARM, chociażby mityczny Surface Mobile, nad którym Microsoft cały czas się zastanawia. Dzięki CShell ów Windows 10 na ARM poradzi sobie z tego typu urządzeniem, jeśli takowe kiedykolwiek powstanie.

Decydując się jednak dziś na zakup telefonu z Windows 10 Mobile należy za pewnik uznać fakt, że kupujemy sprzęt z gwarancją pełnej funkcjonalności tylko przez rok i który jest tak rzadko spotykany na rynku, że nie jest brany pod uwagę przez większość podmiotów tworzących usługi i aplikacje mobilne.

Nie, Windows 10 Mobile nie wróci. Nie, wasze telefony nie otrzymają aktualizacji z Windows 10 Mobile na Windows 10 na ARM. I tak nietypowym ruchem była aktualizacja dla nich z Windows Phone na Windows 10. To koniec, proszę się rozejść.

Mam telefon z Windows 10 Mobile. Co mam dalej robić? Dokąd uciekać?

Jeżeli jesteś microsoftowym purystą, który czuje dyskomfort i swędzenie w momencie, w którym jest zmuszony korzystać z usług innych firm, zainteresuj się systemem operacyjnym Android. Nie próbuję się narazić fanom iPhone’ów, po prostu iOS nie pozwala z uwagi na swoje ograniczenia na tak głęboką integrację aplikacji – Microsoftu i nie tylko – z systemem operacyjnym. Choć warto zaznaczyć, że również i dla iOS-a dostępna jest bogata oferta usług i oprogramowania Microsoftu, a użytkownicy iPhone’ów bardzo chwalą sobie te telefony. Tu znajdziesz poradnik którego iPhone’a wybrać.

REKLAMA

Wracając do Androida, poradnik zakupowy jest dopiero przez nas szykowany. Od siebie, bardzo subiektywnie dodam, że moim następnym telefonem po Lumii będzie LG G6, którego planuję zakupić w przeciągu najbliższych dni. Przekonał mnie bardzo przyzwoity aparat, który jest prawie na tak dobrym poziomie jak ten w Lumii 950, relatywnie niska cena, relatywna – jak na świat Androida – solidność LG w aktualizowaniu oprogramowania sztandarowych modeli i bardzo przyzwoita specyfikacja.

To jednak mój wybór, jako wieloletniego Lumiowca, powodowany subiektywnymi potrzebami i ograniczonym budżetem. Wasz może być zupełnie inny. Niech to tylko nie będzie już Windows 10 Mobile. Chyba że jesteście świadomi konsekwencji tego wyboru. Bo, trzeba przyznać, Lumia 950 nadal ma świetny aparat, a kosztuje aktualnie nieco ponad tysiąc złotych.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA