W jaki sposób astronauci na ISS korzystają z Internetu?
Astronauci przebywający na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) są bardzo aktywni w internetowych mediach społecznościowych. Wrzucają tweety, zdjęcia z orbity, a nawet filmy, jak komandor Chris Hadfield.
Jak to się dzieje? W jaki sposób mieszkańcy stacji kosmicznej uzyskują dostęp do Internetu?
Przede wszystkim korzystają ze zwykłych urządzeń działających z takimi samymi sieciami Wi-Fi jak te, z których korzystamy na co dzień. Protokoły i standardy sieciowe są takie same, jak w ziemskich sieciach. Większość urządzeń działa w niepodłączonej do Internetu sieci LAN. Sieć "z Internetem" jest ze względu na bezpieczeństwo od niej odseparowana.
Nazwa sieci WiFi jest ukryta na stacji kosmicznej (nie jest rozgłaszana przez router) i astronauci poznają ją dopiero do przybyciu na stację. Podobnie jest z hasłem. Takie zabezpieczenia mają zapobiec przygotowaniu urządzenia, które zostanie wysłane na stację wraz z innymi rzeczami, i automatycznie, w złych celach, podłączy się do sieci.
Garrett Reisman, pracownik SpaceX, który przebywał na stacji, wspomina, że nazwa sieci (SSID) jest zwykła i przyziemna, zaprojektowana tak, aby trudno ją było zgadnąć.
No dobrze, a skąd Internet w sieci lokalnej ISS?
Dostarczany jest siecią satelitarną. Jej prędkość przesyłania to około 10 Mbps (pobieranie) oraz 3 Mbps (wysyłanie). Nie dość, że to nie jest zbyt duża przepustowość jak na dzisiejsze czasy, to jeszcze większość przepustowości zajęta jest przez sieć NASA, wymieniającą ważne informacje o statusie stacji. Do dyspozycji astronautów pozostaje drobny ułamek. Wykorzystują go do obsługi emaila oraz Twittera, natomiast w przypadku telekonferencji używana jest przepustowość zarezerwowana przez NASA. Część usług (np. email służbowy) jest realizowana przez sieć prywatną NASA bazującą jednak na tej samej sieci satelitarnej i współdzielącą przepustowość.
W 2010 roku NASA opublikowała informację, że ze względu na bezpieczeństwo, astronauci mogą przeglądać sieć WWW poprzez zdalny pulpit komputera znajdującego się na Ziemi. Prawdopodobnie od tamtego czasu uległo to już zmianie.
Laptopy używane przez astronautów muszą zostać poddane modyfikacjom. Ze względu na panującą na stacji mikrograwitację, nie działa chłodzenie konwekcyjne - zazwyczaj wiąże się to z instalacją dodatkowych wentylatorów.
W 2015 roku NASA testowała z sukcesem możliwość przesyłania sygnału sieciowego za pomocą lasera. Jeśli ta metoda zostanie wdrożona w życie, astronauci zyskają szybszy Internet. Prawdopodobnie jednak jedynie przez część orbity - transmisja laserowa zakłada bezpośrednio widoczność obu kontaktujących się ze sobą punktów.