3 lata temu chcieli, żebyśmy spali 2 godziny. Dziś zrobią wszystko, żebyś nie przestał... oddychać
Pieniądze zostaną przeznaczone na stworzenie urządzenia do diagnostyki bezdechu sennego, na który cierpi aż 1,5 mln Polaków.
![bezdech senny](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2017%2F03%2Fneuroon-intelclinic.jpg&w=1200&q=75)
Polski startup Intelclinic możecie kojarzyć jako twórców maski do efektywnego snu, która na Kickstarterze zebrała prawie pół miliona złotych. Później rynek i medycyna zweryfikowały ich plany. Rok temu na rynek trafiła maska Neuroon do monitoringu snu, terapii światłem, a także minimalizowania jet lagu.
Teraz Intelclinic chce wykorzystać technologię z maski do produkcji nowego urządzenia do diagnostyki zaburzeń snu, w szczególności bezdechu sennego.
Polski startup dostał na ten cel 7 mln zł.
To grant Fazy 2 z SME Instrument w ramach programu Horyzont 2020. Jest to największy w historii Unii Europejskiej program dofinansowania badań naukowych i rozwoju innowacji. Za te pieniądze Intelclinic chce przeprowadzić badania kliniczne i wyprodukować zupełnie nowe urządzenie.
W informacji prasowej Intelclinic chwali się, że ma być to "pierwsze na świecie urządzenie do przesiewowego badania snu i bezdechu sennego". Być może rzeczywiście tak będzie, biorąc pod uwagę, że zapewne za pomocą elektrod w opracowanej już masce monitorowane będą fale mózgowe.
Faktem jest jednak, że na rynku istnieją już polskie firmy produkujące urządzenia do samodzielnego badania się pod kątem bezdechu sennego w domu. Pisałem niedawno o firmie Infoscan, która wchodzi na rynek amerykański.