O tym, jak to jest sprzedawać startup wielkiemu branżowemu graczowi - mówi nam Bartek Gola ze SpeedUp Group
Dziś branża startupowa żyje spektakularną sprzedażą projektu ZenCard do PKO BP. Bank przejął spółkę nie tylko od właścicieli, ale także od trzech funduszy: SpeedUp Group, Experior Venture oraz LMS.
To o tyle ciekawa transakcja, że to pierwsza inwestycja polskiego banku w polski startup z - co tu dużo mówić - raczkującej dopiero branży fintech w Polsce. ZenCard specjalizuje się w rozwijaniu systemu pozwalającego zmieniać istniejące karty płatnicze w karty lojalnościowo-rabatowe.
Przedstawiciele PKO BP mówią, że technologia ZenCarda będzie wykorzystana do obsługi klientów z sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Tak więc to spory sukces. Produkt/technologia polskiego startupu trafi wprost w ważny kanał dystrybucyjny potężnego banku.
Pierwszym funduszem, który zainwestował w ZenCard był wspomniany wcześniej SpeedUp Group. Na jego czele stoi chyba najbardziej znany inwestor na polskiej scenie startupowych VC, Bartek Gola. Postanowiliśmy mu zadać kilka pytań w związku z dzisiejszym sukcesem.
Przemysław Pająk, Spider’s Web: Kiedy i ile SpeedUp Group zainwestował w ZenCard?
Bartek Gola, SpeedUp Group: SpeedUp Group inwestował od początku istnienia spółki w 3 ratach kwotę 3 milionów złotych. Pierwsza inwestycja miała miejsce w listopadzie 2012 roku.
Jak ważna była to inwestycja dla SpeedUp Group? To było jedno z ważniejszych aktywów, czy raczej uzupełniające portfolio?
To było dla nas dużo. Była to ważna inwestycja. Mamy w sumie tylko kilka spółek z takim poziomiem inwestycji.
Słyszałem, że kupca na ZenCard szukaliście od dawna. To prawda?
Nie, od dawna szukaliśmy kolejnej rundy inwestycyjnej na dalszy rozwój i ekspansję. Przy tej okazji znaleźliśmy bank, który najpierw chciał być inwestorem, a skończyło się na przejęciu spółki. Piękna historia.
Fintech - do tej pory SpeedUp Group nie był kojarzony akurat z tym sektorem.
Rzeczywiście, ale od dobrych dwóch lat to nasz priorytet. W tym roku wyszliśmy też z inwestycji w Paymento.
Ostatnio - że tak powiem - nie mieliście dobrej passy. Jak ważne jest to wyjście dla Was?
Nie sądzę, aby tak było i trudno mi to komentować. To nasze piąte wyjście w ostatnich dwunastu miesiącach (Okazjum, Absolvent, SW Research, Paymento). Mam wrażenie, że to nasz najlepszy okres w historii.
Ile z Waszych inwestycji kończy się taką spektakularną sprzedażą jak ZenCard do PKO BP?
Maksimum 20 proc.
Ile trwają takie negocjacje sprzedaży i ile do powiedzenia mają sami przedsiębiorcy, w tym przypadku panowie z ZenCard?
Zaczęliśmy negocjacje w lipcu ubiegłego roku. Twórcy spółki są bardzo ważni i bez nich oraz ich dalszego zaangażowania nie byłoby całej transakcji. Twórcy zostają w spółce i będą ją dalej rozwijać.
Wiem, że zabrzmi to idiotycznie, ale muszę zadać to pytanie - co jest najważniejsze przy takich startupowych projektach? Jak się skutecznie sprzedać wielkim branżowym graczom?
Moim zdaniem nie wolno budować firmy dla exitu. Wiem, że brzmi to idiotycznie, ale musisz budować produkt najlepszy w swojej klasie. Taki, jakiego duży gracz nie może sam zrobić.