Subiektywny przegląd najważniejszych wydarzeń naukowych 2016 roku
Jak co roku, zapraszam na krótkie podsumowanie najważniejszych i najgłośniejszych wydarzeń w nauce w mijającym roku. Jak zwykle zaznaczam, że jest to lista subiektywna, obarczona również możliwym błędem zaburzonej perspektywy. Wynika to z faktu, że tworzę ją na koniec roku, więc mogę wydarzenia z jego początku potraktować jako mniej ważne. Oto więc subiektywnie wybrane wydarzenia naukowe roku 2016.
Fale grawitacyjne
Już na początku roku, bo w lutym, dotarła do nas informacja o obserwacyjnym potwierdzeniu istnienia fal grawitacyjnych. Dokonano tego na podstawie analizy danych uzyskanych z obserwacji Kosmosu za pomocą detektora fal grawitacyjnych LIGO.
Odkrycie to dokłada kolejną cegiełkę do poprawności teorii Einsteina - w prawie sto lat po tym, jak ten genialny fizyk przewidział istnienie fal grawitacyjnych.
Pierwszy organizm wielokomórkowy
Również początek roku przyniósł informację o tym, że odkryto mutację genów, łączących wszystkie wielokomórkowe organizmy na Ziemi. Zmiana w jednej komórce, zwanej GK-PID prawdopodobnie spowodowała, że na naszej planecie istnieją nie tylko organizmy jednokomórkowe. Bez niej niemożliwa była by odpowiednia struktura komórek, dzięki której organizmy są współpracującymi ze sobą systemami, a nie zbiorami rozmnożonych komórek. Mutacja ta nastąpiła prawdopodobnie około 800 milionów lat temu.
Bliskie spotkania z kometą
Rok 2016 obfitował w informacje uzyskiwane przez sondę Rosetta przy jej bliskim spotkaniu z kometą 67P-Cziuriumow-Gierasimienko. W trakcie krążenia z kometą po podobnej orbicie udało się między innymi wysłanie lądownika na powierzchnię komety.
Rosetta wysłała na Ziemię ogromną ilość danych, mnóstwo zdjęć, a uzyskane dane pozwoliły m.in. na zidentyfikowanie na komecie zamrożonej wody. Następnie odeszła w spektakularny sposób, uderzając w powierzchnie komety i kończąc swoje działanie.
Program pokonuje człowieka w GO
W 2016 roku padły kolejne bastiony, w których dotąd królował umysł człowieka. Jednym z nich było pokonanie przez sztuczną inteligencję grającą w GO jednego z mistrzów tej gry. Program ten to AlphaGO, a powstał on w laboratoriach Google.
Badaniami nad sztuczną inteligencją, rozpoznawaniem obrazów i dźwięków, oraz pokonywaniem ludzi w grach zajmowały się w tym roku wszystkie znaczące firmy operujące na dużej ilości danych związanych z ludzkim zachowaniem: m.in. Microsoft, Google oraz Facebook.
Poszukiwanie życia na innych planetach
Tak naprawdę nie szukamy jeszcze życia - nie mamy do tego środków. Szukamy warunków, w których życie może się rozwijać - do tego jedynie takie życie, jakie znamy. Ma to pomóc w odsianiu planet, na których potencjalnie życie może istnieć, lub na których można stworzyć kolonie.
Najbliżej nas, na Marsie, udało nam się w końcu stwierdzić istnienie wody, ale w tym roku nasze oczy zwróciły się do egzoplanety krążącej wokół Proximy. Planeta ta, Proxima b, znajduje się w tzw. strefie złotowłosej, która zapewnia warunki sprzyjające życiu - np. umożliwia istnienie wody w formie płynnej.
Plany kolonizacji Marsa
Making humans a multiplanetary species - uczyńmy ludzi gatunkiem międzyplanetarnym. Taki tytuł nosiła prezentacja Elona Muska na temat jego planów kolonizacji Marsa. Multimiliarder, założyciel m.in. Tesli i PayPala, występował jako szef kolejnego swojego przedsięwzięcia - SpaceX - i snuł plany na temat możliwości wysłania sprzętu i załogi na Czerwoną Planetę.
Nie jest to jedyny przykład takich planów - oprócz prywatnego SpaceX swój plan kolonizowania Marsa ma również m.in. NASA.
Badania czarnych dziur
Czarne dziury pozostają fascynującymi obiektami, na temat których próbujemy się dowiedzieć jak najwięcej. Spośród tegorocznych doniesień dotyczących tych kosmicznych obiektów, na pierwszy plan wysuwają się dwa.
Pierwsze to próba takie wymodelowania czarnej dziury, aby nie trzeba było zakładać istnienia osobliwości grawitacyjnej w jej wnętrzu. Dokonali tego badacze z Uniwersytetu w Walencji, wspomagając się koncepcją anomalii czasoprzestrzennej.
Druga informacja dotycząca czarnych dziur, która dotarła do nas w mijającym roku, to eksperyment wykonany przez Jeffa Steinhausera z Izraelskiego Instytutu Techniki. Wykonał on w warunkach laboratoryjnych doświadczenie, mogące udowodnić hipotezę Hawkinga o promieniowaniu czarnych dziur. Steinhauser pracował nad eksperymentem przez siedem lat i powtórzył go w ostatnim etapie zbierania danych ponad 4600 razy.
Tajemniczy nieznajomy w Układzie Słonecznym
W 2016 roku otrzymaliśmy również najbardziej dotąd przekonujące dane o istnieniu dziewiątej planety Układu Słonecznego. Dostarczyli ich naukowcy pracujący dla Uniwersytetu Kalifornijskiego, a wynika z nich że czas pełnego okrążenia orbity przez „Planetę X” wynosi prawdopodobnie około 15 tysięcy ziemskich lat. Orbita dodatkowo jest bardzo wydłużona, co utrudnia obserwację.
To tyle najciekawszych według mnie wydarzeń naukowych mijającego roku.
Jak widać, dużo z nich dotyczy badań Kosmosu, co mnie bardzo cieszy. Jeśli macie kolejne propozycje, możecie dodać je w komentarzach, a wszystkim czytelnikom chciałem złożyć życzenia lepszego roku 2017!