Home Hub to dopiero początek. Wkrótce pralka i lodówka przemówią głosem Cortany

Windows 10 Creators Update to aktualizacja, która się pojawi dla wszystkich podwersji Windows 10. Wprowadzi wiele nowych funkcji, o czym staramy się was informować na bieżąco, wprowadzi też sporo zmian „pod maską systemu”. Aktualizacja ta ma jednak jeszcze jeden cel.

Microsoft obiecał jeden wspólny system operacyjny dla wszystkich urządzeń i od praktycznej strony w zasadzie już teraz mu się to udało. Mamy więc jeden kernel Windows i jedno środowisko uruchomieniowe dla aplikacji. Nie są to jednak systemy identyczne. To ma się zmienić.

Cortana na początku dostępna była wyłącznie na telefonach komórkowych i małych tabletach. Z czasem udostępniono ją również na hybrydach, komputerach osobistych, konsolach do gier, na Surface Hub i na goglach holograficznych. A w marcu trafi ona do urządzeń IoT pracujących pod kontrolą Windows 10.

Jest to szczególnie ciekawe w kontekście Home Hubu, a więc nowego modułu w Windows 10, o którym wam niedawno wspominałem. Ma on zawierać zestaw niezbędnych mechanizmów i API do obsługi tak zwanego inteligentnego domu. Dedykowana aplikacja „Connected Home” ma umożliwić łatwe dodawanie nowych urządzeń i zarządzanie nimi. Możliwe będzie też grupowanie urządzeń, dzięki czemu możemy na przykład wydać polecenie „wyłącz wszystkie lampki w salonie”.

Windows 10 ma obsługiwać otwarte i uznane standardy „smart home”, w tym protokoły OCF i OpenT2T. System też ma sam wykrywać nowe inteligentne urządzenia podłączane do domowej sieci i proponować dodanie ich do panelu Connected Home.

Bo przecież niekoniecznie będziemy chcieli sięgać po jakieś urządzenie, by wejść w interakcję z inteligentnym sprzętem w naszym domu, skoro znajdujemy się tuż obok niego. Cortana, sprzężona z naszym Kontem Microsoft, usługami Microsoftu oraz innymi usługami firm trzecich, rozumiejąca naszą mowę naturalną, to w zasadzie zupełnie nowa forma interakcji z tymi urządzeniami.

Na dodatek wraz z Creators Update system Windows 10 zyska kilka usprawnień jeśli chodzi o obsługę mikrofonów. W przypadku procesorów obsługujących ten tryb energetyczny, będziemy mogli głosem wybudzać urządzenie (i Cortanę), a także dzięki wprowadzeniu nowego mechanizmu do obsługi mikrofonów, Cortana ma rozpoznawać polecenia nawet jeśli stoimy w odległości czterech metrów od urządzenia.

Jak zawsze warto przypomnieć, że w przewidywalnej przyszłości Cortana nie trafi na polski rynek. Klientela tu zamieszkała jest najwyraźniej zbyt biedna i mało atrakcyjna dla giganta z Redmond. Wspominamy o tym jednak mimo wszystko, bo wygląda na to, że Microsoft bardzo chce być częścią rewolucji, jaką stanowią nowe, proste urządzenia typu IoT. I choć to nadal raczkujący rynek, to Windows 10, Cortana i Azure już teraz są pod jego kątem dopieszczane.

Czytaj również: Microsoft tłumaczy, dlaczego Cortany nadal nie ma w Polsce