REKLAMA

iPhone SE - odgrzewany kotlet może być całkiem smaczny

Nie jest tajemnicą, że iPhone SE to połączenie wyglądu i wyświetlacza iPhone’a 5s z podzespołami zastosowanymi w iPhone 6s. Określenie to jest jednak jest nieprecyzyjne, ponieważ w najnowszym smartfonie Apple zastosowano wiele elementów pochodzących ze wszystkich iPhone'ów z trzech ostatnich lat. Udowodnił to serwis Chipworks, który już rozebrał nowe dziecko Apple na części pierwsze.

iPhone SE może rozpocząć modę na małe smartfony
REKLAMA
REKLAMA

Co iPhone SE ma wspólnego ze starszymi iPhone'ami?

Pierwszy, najbardziej oczywisty element zapożyczony z iPhone’a 5S to identyczna obudowa. Użyto też tego samego, 4-calowego wyświetlacza o rozdzielczości 640 x 1136 pikseli oraz komponentów odpowiedzialnych za jego kontrolę, czyli chipów Broadcom BCM5976 i Texas Instruments 343S0645. Kolejny element pochodzący z iPhone’a 5s to czytnik linii papilarnych, który działa wolniej niż w najnowszych iPhone’ach.

iPhone SE ma bardzo mało wspólnego z pochodzącymi sprzed dwóch lat modelami iPhone 6 oraz 6 Plus. Tak naprawdę jedyny pochodzący z nich komponent to modem Qualcomm MDM9625M i towarzyszące mu odbiorniki.

Co iPhone SE ma wspólnego z iPhone’em 6s?

Tutaj nowości jest znacznie więcej. iPhone SE całymi garściami czerpie z najnowszego smartfonu Apple. Najważniejsze jest oczywiście zastosowanie procesora Apple A9, który znajduje się na chipie APL1022 wyprodukowanym w fabrykach TSMC. Oprócz tego użyto tu 2 GB pamięci LPDDR4, takich samych jak w iPhone 6s. Z rozebranego smartfonu można się dowiedzieć też, że podzespoły te nie są pierwszej świeżości.

Chip oznaczony symbolem 1535 został wyprodukowany na przełomie sierpnia i września poprzedniego roku, zaś RAM o oznaczeniu 1549 wyszła z fabryki w grudniu. Oznacza to, że iPhone SE był najprawdopodobniej składany pod koniec stycznia bieżącego roku. W smartfonie tym użyto również chipu NFC o oznaczeniu NXP 66V10 i 6-osiowego sensora InvenSense. Obe te elementy pochodzą z iPhone’a 6s.

Kilka nowych części

W iPhone SE zastosowano moduł pamięci NAND o pojemności 16 GB, nowy moduł zarządzający energią 338S00170, wzmacniacz mocy Skyworks SKY77611, moduł zmiany anteny EPCOS D5255 oraz mikrofon AAC Technologies. Użyto też nowego akumulatora o pojemności 1642 mAh. Jest nieco większy niż w iPhone 5s i nieznacznie mniejszy niż w iPhone 6. Dzięki temu nowy smartfon Apple być może będzie działał stosunkowo długo bez ładowania.

Efekt? Bardziej niż zadowalający

REKLAMA

Czytając powyższą analizę można pokusić się o odważne stwierdzenie, według którego Apple nie pokusił się o inwencję i zastosował elementy używane w swoich poprzednich sprzętach. Jest to jednak ocena bardzo powierzchowna. Apple bowiem udało się wziąć najładniejszego iPhone’a w historii, urządzenie o ponadczasowym wyglądzie, i umieścić w nim większość nowoczesnych podzespołów, i fajerwerków.

Jakby tego było mało, jest to najtańszy iPhone w ofercie i sprzęt, na który mogą sobie pozwolić osoby, dla których iPhone’y uchodziły za smartfony zbyt drogie. Dodatkowo jest to jeden z nielicznych małych i wydajnych sprzętów mobilnych na rynku. iPhone SE nie jest może rewolucyjny pod względem budowy i zastosowanych podzespołów, ale to świetny smartfon, który znalazł swoją niszę i z całą pewnością stanie się rynkowym hitem.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA